Szefowa resortu zdrowia po tragedii w Siedlcach. Ta zbrodnia musi być dla nas dzwonkiem alarmowym i zapoczątkować konieczne zmiany legislacyjne, zapewniające bezpieczeństwo ratownikom – oceniła ministra zdrowia Izabela Leszczyna, odnosząc się do zabójstwa ratownika medycznego przez pijanego nożownika, któremu udzielał pomocy. W sobotę Krajowa Izba Ratowników Medycznych poinformowała w mediach społecznościowych o dramatycznej interwencji, do której doszło w Siedlcach. „Podczas interwencji doszło do czynnego ataku na personel ambulansu udzielającego pomocy pacjentowi. Jeden z ratowników został ugodzony nożem” – podano.Kom. Ewelina Radomyska z siedleckiej policji powiedziała portalowi TVP.Info, że do ataku na 62-letniego ratownika medycznego doszło około godziny 19 w sobotę w bloku przy ulicy Sobieskiego.– Podczas wykonywania czynności medycznej, mężczyzna ranił ratownika ostrym narzędziem, prawdopodobnie nożem. Po przewiezieniu do szpitala ratownik zmarł – powiedziała. Policjantka poinformowała, że mężczyzna został zatrzymany. – Był pod wpływem alkoholu – dodała.Raniony także drugi ratownikZaatakowany ratownik miał 62 lata. W trakcie interwencji zraniony w nadgarstek został drugi ratownik. 28-latek wymagał pomocy medycznej.57-latek, który zranił śmiertelnie nożem ratownika medycznego, miał w organizmie ponad 2 promile alkoholu – oświadczyła w niedzielę mazowiecka policja. Sprawca został przewieziony do szpitala, gdzie przebywa pilnowany przez policjantów.„Z wielkim bólem przyjęłam wiadomość o śmierci naszego Kolegi-Ratownika Medycznego, zaatakowanego przez pacjenta, któremu udzielał pomocy medycznej. Składam kondolencje Rodzinie i Bliskim oraz całemu środowisku ratowników medycznych, bo wszyscy jesteśmy dzisiaj w żałobie. Ta zbrodnia musi być dla nas dzwonkiem alarmowym i zapoczątkować konieczne zmiany legislacyjne, zapewniające bezpieczeństwo ratownikom” – oceniła we wpisie na platformie X ministra zdrowia Izabela Leszczyna.Czytaj także:„Gość poranka”: Izabela Leszczyna