Dramatyczne doniesienia. 66 osób zginęło, a 51 zostało rannych – to najnowszy bilans ofiar pożaru hotelu w popularnym ośrodku narciarskim Kartalkaya w Turcji. Ogień pojawił się w budynku nad ranem. W hotelu znajdowało się wtedy kilkuset turystów. W związku z pożarem zatrzymano cztery osoby. 12-piętrowy hotel Grand Kartal mieści się na szczycie wzgórza. Budynek w kurorcie na terenie północno-zachodniej Turcji zaczął płonąć około 3:30 w nocy.Prawdopodobnie ogień zaprószył się w restauracji, a potem rozprzestrzenił się na pozostałe piętra. To wstępne ustalenia, bo dokładną przyczynę tragedii zbadają służby.Kilka godzin walki z pożaremW czasie pożaru w hotelu znajdowały się 234 osoby. W tureckich szkołach trwają obecnie ferie, więc ośrodki są pełne turystów. Niektórzy goście próbowali wydostać się z płonącego budynku przez okna, spuszczając się na prowizorycznych linach ze związanych prześcieradeł.Do walki z ogniem wysłano 30 wozów straży pożarnej, na miejscu pojawiło się też 28 karetek pogotowia. Ratownicy musieli ewakuować również okoliczne hotele. Kartalkaya to niewielki ośrodek w prowincji Bolu w Górach Pontyjskich.CZYTAJ TEŻ: Biden i Harris polecieli do Kalifornii. „Mamy dużo więcej do zrobienia”– Podejmowane są wszystkie konieczne kroki, by naświetlić wszystkie aspekty tego zdarzenia i pociągnąć winnych do odpowiedzialności – powiedział, w związku z pożarem, prezydent Recep Tayyip Erdogan.Minister sprawiedliwości Yilmaz Tunc poinformował, że w sprawie pożaru wszczęto śledztwo, w ramach którego zatrzymano cztery osoby, w tym właściciela obiektu.