Na celowniku Alaska i Zatoka Meksykańska. Teraz rozpoczyna się złoty wiek Ameryki, od dziś znów będziemy szanowani przez cały świat i nie damy się dalej wykorzystywać – powiedział prezydent Donald Trump podczas przemówienia inaugurującego jego prezydenturę. Obiecał też zmiany nazw geograficznych, by „uhonorować amerykańską wielkość”. Jego rywalka z 2016 roku, Hillary Clinton, była tym wyraźnie rozbawiona. Trump zdecydował o zmianie nazw geograficznych, by „uhonorować amerykańską wielkość”.Zatoka też zmieni nazwę?Chodzi między innymi o najwyższy szczyt USA Mount McKinley na Alasce. W 2015 roku prezydent Barack Obama zmienił tę nazwę na Denali, co było ukłonem w stronę rdzennej ludności regionu. To nie spodobało się Trumpowi.CNN zacytował fragment rozporządzenia, w którym podkreślono, że McKinley „był orędownikiem ceł” i został zamordowany „w ataku na wartości naszego narodu i nasz sukces”.W trakcie przemówienia w Rotundzie Kapitolu Trump podkreślił, że Zatoka Meksykańska stanie się... Zatoką Amerykańską. Na te wieści zdziwioną miną zareagowała między innymi Hillary Clinton, była pierwsza dama. Zgodnie z dekretem mapy i dokumenty rządu federalnego powinny „odzwierciedlać zmianę nazwy”. Dziennikarze CNN stwierdzili, że dekret jest też wymierzony w obecnych członków amerykańskiej Rady ds. Nazw Geograficznych.Czytaj też: Stan wyjątkowy i nowe dekrety. Wielkie zmiany w USA