Czy czeka nas powtórka z Rumunii? To już nie przelewki, zagrożenie jest realne. Hakerzy powiązani z Rosją mogą zakłócić majowe wybory prezydenckie w Polsce. Przed atakiem ostrzegają analitycy zajmującej się cyberbezpieczeństwem izraelskiej firmy Check Point Software. Hakerzy już zresztą zabrali się do pracy. Rosyjskie działania nie są kwestią miesięcy ani nawet tygodni, bo specjaliści już widzą wzmożoną aktywność hakerów. Analitycy ostrzegają, że sytuacja, która wydarzyła się niedawno w Rumunii, gdzie na skutek rosyjskich działań w sieci wybory prezydenckie zostały unieważnione, może się powtórzyć w naszym kraju. „Eksperci izraelskiej firmy tłumaczą, że grupy, jak APT i NoName, podejmą 'działania dezinformacyjne, wykorzystujące podziały społeczne, aby podważyć poparcie dla Ukrainy i kształtować opinię publiczną'. Atak ma zakłócić prawidłowy demokratyczny proces majowych wyborów. Celem byliby też dziennikarze, aktywiści i lobbyści” – donosi „Rzeczpospolita”. W raporcie czytamy, że „hakerzy mają wykorzystywać inżynierię społeczną, phishing i złośliwe oprogramowanie do zbierania danych, by dyskredytować osoby zaufania publicznego”.Cel: utrata wiary w uczciwość wyborówWojciech Głażewski, dyrektor firmy Check Point Software w Polsce, tłumaczy, że taka dezinformacja ma doprowadzić do spadku wiary w uczciwość wyborów. „A to wpływa na negatywne odczucia wobec systemu politycznego, w którym funkcjonuje dana grupa wyborców” – ocenia Głażewski, cytowany przez dziennik.Zanim hakerzy zaatakują Polskę, mogą „poćwiczyć” manipulację opinią publiczną w Niemczech, przed lutowymi wyborami do Bundestagu. „Niepokoi zawarty właśnie sojusz rosyjskich hakerów z NoName z francuską grupą Hackers Squad (obie dokonały już cyberataków dezinformacyjnych m.in. na Litwę i Włochy)” – przestrzega raport. Największym zagrożeniem ma być jednak grupa APT. To ona podczas kampanii prezydenckiej w USA rozpowszechniała wideo z deepfake'ami polityków.Niechlubna czołówkaAnalityk laboratorium antywirusowego Eset Beniamin Szczepankiewicz wyjaśnia w dzienniku, że „liczba cyberataków w Polsce jest na fali wznoszącej i ten trend będzie się utrzymywał”. To bardzo złe wieści, bo nasz kraj już teraz zajmuje pod tym względem drugie miejsce na świecie.CZYTAJ TEŻ: Stan wyjątkowy i nowe dekrety. Wielkie zmiany w USA