Samowolka władz spółdzielni. SM Bródno jest drugą co do wielkości spółdzielnią w Warszawie – liczy 26 tysięcy członków, w jej lokalach żyje 45 tysięcy osób. To tutaj od lat trwają konflikty, które ostatnio przybrały na sile. Zarząd spółdzielni zwołał walne zgromadzenie w trybie pandemicznym. Mieszkańcy nie kryją oburzenia, gdyż głosowanie odbyło się bez możliwości dyskusji. Następne spotkanie zostało zaplanowane na 18 stycznia.Członkowie SM Bródno bez prawa głosu?Sprawa budzi emocje, ponieważ przyszłość osiedla stoi pod znakiem zapytania. Władze planują aż 11 dużych inwestycji, które mogą całkowicie odmienić centrum Bródna – między innymi budowę nowoczesnych apartamentowców. Tymczasem mieszkańcy alarmują, że ich bloki od lat są w fatalnym stanie i wymagają pilnych remontów. – 11 olbrzymich inwestycji, które zmienią centrum Bródna, nowoczesne apartamentowce. A tymczasem nasze bloki wołają o pomstę do nieba – alarmował Bartosz Wieczorek, jeden z oburzonych działaniami zarządu członków spółdzielni, który wystąpił w programie „Reagujemy” na antenie TVP3 Warszawa. W planach jest likwidacja lokalnego bazaru.Kolejną kwestią sporną jest nadwyżka budżetowa, która zdaniem mieszkańców, powinna zostać przeznaczona na remonty zaniedbanych bloków i rozdysponowana między osiedla. Członkowie spółdzielni uważają jednak, że narzucony przez zarząd tryb głosowania skutecznie odbiera im możliwość decydowania o tych środkach.Czytaj również: Wypadek na stacji Warszawa Śródmieście. Mężczyzna wpadł pod pociągW SM Bródno wciąż trwa pandemiaWedług relacji „Gazety Stołecznej” zarząd spółdzielni trzyletnią kadencję sprawuje szósty rok. Taka sytuacja wynika z zastosowania się do pandemicznych regulacji, które zakładają, że głosowanie musi odbywać się za pomocą karteczek, a za wyniki odpowiada komisja złożona wyłącznie z członków rady nadzorczej, bez możliwości powołania mężów zaufania.Z przesłanego do redakcji TVP3 Warszawa oświadczenia władz spółdzielni dowiadujemy się, że tego typu zgromadzenie „to jedyna dostępna opcja: Jedyną drogą możliwą do naprawy statutu jest głosowanie na piśmie nad uchwałami walnego zgromadzenia. Właśnie po to odbywać się ono będzie w naszej spółdzielni w dniu 18 stycznia 2025 roku”. Członkowie spółdzielni nie wierzą zarządowi – Musimy pamiętać o tym, że mamy do czynienia tutaj ze Sławomirem Antonikiem, byłym wiceburmistrzem, burmistrzem Targówka, kandydatem na prezydenta Warszawy, który absolutnie nie dostał żadnego poparcia. I on nie chce się poddać absolutnie – zaznaczył w „Reagujemy” Adam Rymski ze stowarzyszenia „Razem dla Targówka".Czytaj również: Gwałt i zabójstwo w centrum Warszawy. Jest wyrok w sprawie Doriana S.