Wyjątkowo trudna akcja ratunkowa. Do 16 wzrósł bilans śmiertelnych ofiar pożarów w hrabstwie Los Angeles. Ogień szaleje tam od wtorku, a akcja gaśnicza jest bardzo trudna. Walkę z żywiołem komplikuje wzmagający się wiatr. Straty w wyniku pożarów w tym rejonie USA szacowane są wstępnie na ponad 100 mld dolarów. Jak poinformowały lokalne służby medyczne, zwłoki 11 osób znaleziono w strefie spustoszonej przez „Eaton Fire” w pobliżu miasta Altadena, a 5 kolejnych osób zginęło w „Palisades Fire” w rejonie modnej dzielnicy Pacific Palisades. Zespoły poszukiwawcze z psami cały czas przeczesują zgliszcza.Dotychczas nakazem ewakuacji objęto ok. 153 tys. osób., a 166 tys. ostrzeżono o możliwej konieczności ewakuowania się. Ze wstępnych ocen straży pożarnej wynika, że zniszczonych zostało ponad 12 tys. budynków. Pożary łącznie objęły obszar 145 km kw. - poinformował „Los Angeles Times”.Złodzieje próbują wykorzystać sytuacjęPolicjanci nie tylko pomagają ofiarom żywiołu, ale też muszą walczyć z tymi, którzy próbują wzbogacić się na cudzym nieszczęściu. Funkcjonariusze zatrzymali 22 osoby podejrzane o szaber i złamanie godziny policyjnej.Mimo że do walki z żywiołem zmobilizowano potężne siły w postaci strażaków i sprzętu, sytuacja nie jest jeszcze opanowana i zmusiła do wydania kolejnych nakazów ewakuacji, tym razem we wschodniej części Pacific Palisades. Znajduje się tam między innymi zbudowane częściowo z kamienia słynne muzeum Getty Center, które mieści 125 tys. dzieł sztuki.Pogoda nie pomaga strażakomWedług prognoz federalnej Agencji do spraw Zwalczania Katastrof Naturalnych wiatr, który wzmaga płomienie, a który nieco osłabł w piątek, co ułatwiło gaszenie, ma ponownie nasilić się w sobotę wieczorem czasu lokalnego. – Ten wiatr, w połączeniu z suchym powietrzem i wysuszoną roślinnością, grozi rozszerzeniem się pożarów w hrabstwie na nową skalę – ostrzegł Anthony Marrone, szef strażaków w Los Angeles.CZYTAJ TEŻ: Pożary w Kalifornii. Dom Mela Gibsona spłonął, gdy ten udzielał wywiadu