Pierre Poilievre czeka na to od 20 lat. Justin Trudeau zrezygnował z przewodzenia kanadyjskiej Partii Liberalnej i przestał być premierem kraju. W wyścigu do urzędu po nim największe szanse ma jego zaciekły rywal i lider Partii Konserwatywnej – Pierre Poilievre. To zawodowy polityk, populista i miłośnik aktywności fizycznej. Na wniosek byłego już premiera obrady kanadyjskiego parlamentu zostały odroczone do 24 marca. Jeden ze scenariuszy zakłada, że nowy lider Partii Liberalnej i jednocześnie nowy premier przedstawi program wyborczy i od razu złoży wniosek o rozwiązanie parlamentu i wybory. Zgodnie z przepisami wybory będą musiały odbyć się najpóźniej do października, ale wszyscy przewidują, że nastąpi to jeszcze przed wakacjami. Partia, która wygrywa desygnuje premiera i obejmuje władzę w kraju. Według ostatnich sondaży Partia Konserwatywna wyprzedza Partię Liberalną o 29 punktów procentowych. Od końca 2022 roku ugrupowaniem konserwatystów zarządza Pierre Poilievre.Polityka „anty-Trudeau” sprawdziła sięSukces w sondażach swej partii Poilievre zawdzięcza głównie polityce „anty-Trudeau”. Były lider liberałów był konsekwentnie przez lata przedstawiany jako elitarny i protekcjonalny premier, który funkcjonuje w zupełnym oderwaniu od prawdziwych problemów Kanadyjczyków. Przekaz ten trafiał do społeczeństwa i był dość powszechnie akceptowany. Zobacz także: Był uwielbiany, gdy zaczynał, teraz się poddaje. Premier Kanady rezygnujeNajlepiej świadczyć o tym mogą sondaże popularności. Badania firmy Angus Reid pokazały, że nieprzychylne zdanie o Justinie Trudeau pod koniec grudnia miało aż 74 procent Kanadyjczyków (pozytywnie oceniało go 22 procent). W tym samym sondażu Poilievre zebrał 55 procent negatywnych opinii o sobie, a 34 procent z uznaniem wyrażało się o jego działaniach.Wypromował się na Covid-19Lider konserwatystów zyskał popularność głównie w czasach pandemii. Kiedy na początku 2022 roku tzw. Freedom Convoys zaczęły blokować drogi dojazdowe do stolicy w ramach protestu antyszczepionkowego oraz przeciwko restrykcjom pandemicznym, establishment polityczny raczej krytycznie odnosił się do tego typu działań. Poilievre poszedł w przeciwnym kierunku i spotkał się z liderami ruchu antyszczepionkowego.Szybko dał się też zauważyć mało parlamentarny styl bycia lidera konserwatystów. Ostra retoryka w debacie publicznej i brak szacunku do panujących w Ottawie norm politycznych sprawiły, że Poilievre zyskał przydomek, którego nie lubi – Skippy (szybki, nagły, narwaniec). Po raz pierwszy został wybrany do parlamentu Kanady w 2004 roku. Był agresywnym młodym członkiem konserwatywnego rządu premiera Stephena Harpera, który sprawował władzę od 2006 do 2015 roku.Zobacz także: „Wspaniały stan Kanada”. Trump kpi z sąsiadówW rywalizacji z Justinem Trudeau Poilievre przekonywał, że dekada rządów byłego premiera wyhamowała rozwój Kanady. Produkt krajowy brutto kraju Klonowego Liścia na mieszkańca — który według analityków jest dobrym miernikiem poziomu życia — spadał w ośmiu z ostatnich dziewięciu kwartałów. To utrzymało gospodarkę na tym samym poziomie, co dekadę temu.Poilievre obiecuje obniżyć podatki i wzmocnić energetykęPoilievre w swym programie obiecuje obniżyć podatki, ograniczyć przepisy dotyczące zmian klimatycznych, zaostrzyć egzekwowanie prawa i wzmocnić kanadyjską energetykę. Zamierza wesprzeć przemysł naftowo-gazowy – sektor, który rząd liberalny często atakował w imię ograniczeń emisji dwutlenku węgla.Lider konserwatystów przyjął umiarkowane stanowisko w kwestiach społecznych, określając siebie jako zwolennika prawa do aborcji. Zdenerwował tym niektórych kolegów partyjnych, bo zobowiązywano się wcześniej, nie regulować przepisów aborcyjnych. Polityk poparł również małżeństwa osób tej samej płci. Jego rodzice rozstali się, gdy Poilievre miał 12 lat, a wkrótce potem jego adopcyjny ojciec ujawnił się jako gej. Zobacz także: Trudeau w Polsce. Spotkał się z Dudą, następny TuskSzef konserwatystów chwali się też swa aktywnością fizyczną. W programie zajęć ma m.in regularne przetaczanie ponad 200-kilogramowej opony, czy biegi pod górę, ciągnąc za sobą sanki z obciążeniem ponad 30 kg.Trudeau przestrzega przed liderem konserwatystówJustin Trudeau, na swojej konferencji prasowej przed kilkoma dniami, ostrzegł, że Poilievre zaproponował ograniczony i mało ambitny program polityczny.– Zatrzymanie walki ze zmianą klimatu nie ma sensu. Wycofanie się z wartości, siły i różnorodności, czyli cech nad którymi Kanada zawsze pracowała, aby się zjednoczyć, nie jest właściwą drogą dla kraju — powiedział były premier.Największa rywalką 45-letniego Poilievre'a do fotela premiera Kanady jest Chrystia Freeland, była wicepremier i minister finansów, która wycofała się z rządu w końcówce urzędowania Trudeau. Oczekuje się, że wystartuje ona także w nadchodzącej kampanii na lidera Partii Liberalnej.Zobacz także: Trump chce powiększyć terytorium USA. Nie wyklucza użycia siłyZdecydowanie mniejsze szanse w tym wyścigu daje się Markowi Carneyowi – byłemu szefowi Banku Anglii i Banku Kanady.