Wicepremier, minister cyfryzacji w „Gościu poranka”. Z całą odpowiedzialnością mówię: PiS powinno stracić pieniądze z subwencji – ocenił w „Gościu poranka” Krzysztof Gawkowski, wicepremier i minister cyfryzacji. Jak dodał, „ludzie, którzy kradli pieniądze, nie powinni być nagradzani”. Gawkowski poparł także decyzję ministra finansów Andrzeja Domańskiego, który zwrócił się do PKW o wykładnię uchwały dotyczącej subwencji dla Prawa i Sprawiedliwości. W czwartkowej rozmowie na antenie TVP Info Mariusz Piekarski pytał ministra cyfryzacji Krzysztofa Gawkowskiego m.in. o to, czy minister Domański nie gra na czas, wstrzymując się z przelewem subwencji na konto PiS, bo „wie, że i tak będzie musiał ją wypłacić”.Gawkowski: PKW nie może uciekać od odpowiedzialności – PiS ma pieniądze. Zabezpieczyli się przez lata, na lata. Tu nie chodzi o pieniądze – ocenił wicepremier i minister cyfryzacji w „Gościu poranka”.Jak dodał, decyzja ministra Domańskiego jest „mądra i roztropna” i ją popiera. – Jeżeli w jednym zdaniu tej uchwały PKW stwierdza, że przyjmuje orzeczenie wydane przez Izbę Sądu Najwyższego, a w drugim zdaniu stwierdza, że jest ona nielegalna, to nie może być tak, że organ konstytucyjny wskazany jako miejsce rozstrzygania o pieniądzach dla partii politycznych ucieka od odpowiedzialności – powiedział gość TVP Info.Czytaj więcej: Domański zdecydował w sprawie pieniędzy dla PiS„To tak, jakby zamykać oczy na złodzieja”Gawkowski pytany, czy Prawo i Sprawiedliwość powinno stracić te dziesiątki milionów złotych, których dotyczy uchwała PKW, odpowiada bez wahania: „Z całą pewnością, tak”. – Ludzie, którzy kradli pieniądze na wybory, bo tak to wyglądało, nie powinni być teraz nagradzani kolejnymi pieniędzmi. (...) Lewica za kilkaset złotych straciła miliony złotych. A tutaj za krętactwa milionów złotych ma nie być kary. To tak, jakby zamykać oczy na złodzieja. Złodziej ukradł i złodziej ma ponieść karę – powiedział wicepremier. Wyłam w PKW. „Powinni spojrzeć w lustro” Wicepremier wskazywał, że członkowie PKW wskazani przez Platformę Obywatelską, „powinni stanąć przed lustrem i odpowiedzieć sobie na pytanie, dlaczego tak zrobili”. Chodzi o głosowanie ws. uchwały dotyczącej subwencji PiS, w którym od głosu wstrzymało się dwóch członków mianowanych przez obecną koalicję rządową. Zobacz także: Wyniki głosowania PKW Ewentualna wizyta Netanjahu w Polsce a nakaz aresztowania Mariusz Piekarski pytał swojego gościa także o to, czy Benjamin Netanjahu może liczyć na gwarancję polskiego rządu, że nie zostanie zatrzymany, gdyby zdecydował się przyjechać na 80. rocznicę wyzwolenia obozu w Auschwitz. Przypomnijmy – za premierem Izraela Międzynarodowy Trybunał Karny wystawił nakaz aresztowania. – Nie ma takiego tematu, bo pan Netanjahu nie przyjeżdża do Europy – uciął wicepremier. Jak ocenił, dywagowanie na ten temat służy tylko niepotrzebnemu wzbudzaniu emocji. Groźby pod adresem Owsiaka. „Szybka reakcja służb”W rozmowie poruszono również temat zatrzymania mężczyzny podejrzanego o kierowanie gróźb karalnych pod adresem Jerzego Owsiaka. Krzysztof Gawkowski podkreślił szybką i bezwzględną reakcję służb.– Sam jestem uczestnikiem postępowań, gdzie grożą śmiercią mi i moim bliskim, że trzeba mi odrąbać głowę. Ja dostawałem takie listy, one są na policji, toczą się postępowania w prokuraturze, były zatrzymania – przyznał polityk.Jak dodał, „osoby publiczne muszą się z tym mierzyć, na ponad 30 milionów obywateli zawsze się znajdzie ktoś, kto będzie chciał ich straszyć. Ale służby muszą tu działać szybko i bezwzględnie”. – Rola państwa to wiedzieć i reagować – zaznaczył.Na co Lewica czeka z wyznaczeniem nowego ministra naukiMarcin Kulasek, Karolina Zioło, mniej Dorota Olko – te trzy nazwiska „leżą na stole” wśród kandydatów do zastąpienia zdymisjonowanego ministra nauki Dariusza Wieczorka. – Włodzimierz Czarzasty jest umówiony z Donaldem Tuskiem w tej sprawie. Nic nadzwyczajnego w tej sprawie się nie dzieje. Mówiłem, że po Nowym Roku spotkają się liderzy; jak się spotkają, będzie decyzja – wyjaśnił Gawkowski. X zablokowane na wybory w Polsce? Na koniec wywiadu „Gościa poranka” pytano również o mowę nienawiści w mediach społecznościowych i reakcje państwa na to, co dzieje się w przestrzeni internetowej. – Nie boję się Elona Muska, ale nie uważam, że to, co robi, jest dobre – powiedział minister cyfryzacji. Dopytywany o rezygnację z moderowania treści przez koncern Meta (właściciela m.in. serwisów Facebook i Instagram), Gawkowski zaznaczył, że wszystkie platformy społecznościowe muszą brać współodpowiedzialność za publikowane treści. – Jeśli tak nie uważają, to znaczy, że wspomagają hejt. I ja to wszystkim platformom komunikuję – podkreślił. X może być blokowane podczas kampanii? – pytał prowadzący rozmowę Mariusz Piekarski.– Nikt nie będzie nikogo blokował, ale wszyscy będą patrzyli każdemu na ręce. Jeśli pan Elon Musk uważa, że może się wtrącać w wybory, to przypominam, że wpływanie na polskie wybory jest wprost nielegalne i wynika z polskich przepisów prawa – podsumował gość TVP Info. Czytaj więcej: X w rękach Muska. Biznesowo katastrofa, politycznie – złoto