Przemówienie szefa RE. Przewodniczący Rady Europejskiej Antonio Costa na inauguracji polskiej prezydencji w Warszawie zastrzegł, że UE powstała jako projekt pokojowy. By jednak ten pokój utrzymać, musi diametralnie zmienić swoją politykę. Podczas inauguracji polskiej prezydencji w Radzie UE Costa przypomniał, że UE została utworzona jako projekt pokojowy po II wojnie światowej. Jak dodał, by ten pokój zapewnić, teraz Europa musi wzmocnić swoje bezpieczeństwo.Dlatego Ukraina musi pozostać naszym priorytetem. Musimy w tym roku dalej stać przy Ukrainie w takim wymiarze, w jakim będzie to konieczne i tak długo, jak długo będzie trzeba, by osiągnąć pełen, sprawiedliwy i długotrwały pokój – podkreślił.Priorytety UESzef Rady Europejskiej mówił, że obrona musi pozostać celem strategicznym Unii, która powinna także „pracować na rzecz silniejszego partnerstwa transatlantyckiego i współpracy z NATO”. Uznał, że inwestycje w sektor obrony stać się napędem europejskiej gospodarki.Zobacz także: Prezydent nie przyjdzie na ceremonię, bo „nie było kontaktu”. Odpowiedź KPRM– Pewne jest, że architektura budżetowa Unii i jej polityki będą musiały się zmienić – powiedział Costa. Według niego chodzi o rozwiązania, które pozwolą na to, by do rozwoju regionów przyczyniały się inne polityki takie jak obronność czy transformacja cyfrowa i energetyczna.Jak kontynuował Costa, zwołał nieformalne spotkanie liderów europejskich na początek lutego, by rozmawiać właśnie o obronie. Jak dodał, ma w nim wziąć udział sekretarz generalny NATO Mark Rutte oraz - zgodnie z sugestią Tuska - premier Wielkiej Brytanii Keir Starmer. Podziękował premierowi Donaldowi Tuskowi za udział w przygotowaniach do tego spotkania.Spotkanie to zgodnie z informacjami na stronie Rady ma się odbyć w Belgii.Costa wziął udział w ceremonii inaugurującej przewodnictwo Polski w Radzie UE. Jako szef Rady Europejskiej przewodniczy on pracom szefów państw i rządów. Natomiast Polska w ramach trwającej sześć miesięcy prezydencji będzie kierować pracami ministrów w Radzie UE. Jego przemówienie nastąpiło po mowie premiera Donalda Tuska.