Tragedię uchwyciły kamery monitoringu. Wpierw było widać kulę ognia, chwilę później wybuchł pożar. W Fullerton w Kalifornii samolot spadł na magazyn znajdujący się w pobliżu lotniska. Co najmniej dwie osoby nie żyją. Tragedię uchwyciły kamery monitoringu. Do katastrofy doszło około 40 kilometrów od Los Angeles, największego miasta Kalifornii. Nagranie katastrofy samolotu Dziennik „Los Angeles Times” podał, że nagranie z kamery monitoringu uchwyciło kulę ognia, gdy samolot – jednosilnikowy Vans RV-10 – uderzył w dach obiektu. Wybuchł pożar. Z magazynu i pobliskich firm strażacy ewakuowali kilkaset osób. Kim są ofiary śmiertelne? Według rzeczniczki policji Kristy Wells zginęły dwie osoby, a 18 zostało rannych. Dziesięć z nich musiało pozostać w szpitalach. Jak dodała, nie jest jeszcze jasne czy dwie ofiary śmiertelne znajdowały się w samolocie, czy też na ziemi. Do wypadku doszło tuż po starcie z lotniska w Fullerton. Nadal trwa ustalanie jego przyczyn. Zobacz także: Wielki nalot śledczych. Ofensywa służb po katastrofie samolotu Fullerton, w hrabstwie Orange, to znany ośrodek kulturalny. Mieści się tam między innymi uniwersytet stanowy CSUF.