Największe takie zwycięstwo. Chociaż mieli duży wpływ na kształt odradzającej się Rzeczypospolitej, długo czekali na uznanie. Powstańcy wielkopolscy nie mogli liczyć na wdzięczność państwa ani w II RP, ani w stalinowskiej Polsce. 27 grudnia przypada Narodowy Dzień Zwycięskiego Powstania Wielkopolskiego. Powstanie wielkopolskie było jedynym zrywem, który zakończył się tak dużym sukcesem. Zwycięstwo zdecydowało o włączeniu Wielkopolski do odradzającego się państwa. W ciągu 52 dni walk, które rozpoczęły się 27 grudnia 1918 r., powstańcy zdołali wyzwolić niemal całą pruską Prowincję Poznańską. Potem walczyli na kolejnych frontach o granice niepodległej Polski.Według szacunków w powstaniu walczyło ponad 70 tys. ochotników i żołnierzy Wojsk Wielkopolskich. Zginęło 2,5 tys. osób, 6 tys. zostało rannych.Rozgoryczeni i sfrustrowani Jak przyznał historyk powstania dr Marek Rezler, wielu bohaterów tych walk nigdy nie doczekało się odpowiedniej wdzięczności ze strony państwa polskiego. Ze względów politycznych nie było jej ani w latach II RP, ani w PRL. Co prawda weterani nie byli pomijani i odrzucani całkowicie, bo o ich zasługach pamiętano, jednak w hierarchii polskich uczestników walk o niepodległość i granice do 1922 r. zwykle byli na dalszym planie.– Pozycja byłych powstańców wielkopolskich w II Rzeczypospolitej silnie związała się z realiami politycznymi tego okresu. Największym mirem cieszyli się dawni legioniści i w miarę, jak zmieniała się sytuacja w kraju, taka też była pozycja weteranów związanych z określonym kierunkiem. Byli uczestnicy powstania wielkopolskiego, mieszkający i działający w regionie rządzonym niepodzielnie przez narodową demokrację, niemal od razu znaleźli się na drugim planie kręgów weterańskich, co stawało się przyczyną ich rozgoryczenia i frustracji – powiedział Rezler.CZYTAJ TEŻ: „Kapral Wojtek”. Koprodukcja TVP na oscarowej shortliścieStrach przed zemstąZ oczywistych powodów uczestnicy powstania wielkopolskiego bardzo bali się wkroczenia Niemców w 1939 r. i odwetu. Wielu weteranów było ściganych listami gończymi, zginęło w Forcie VII i innych obozach koncentracyjnych. Można było jednak nie ponieść żadnych konsekwencji za udział w powstaniu, a nawet występować i pracować pod własnym nazwiskiem, choćby w Generalnym Gubernatorstwie, jeżeli nie było się zaangażowanym w działalność niepodległościową.Po II wojnie światowej weterani powstania wielkopolskiego, po pierwszych kilku latach uznania i podkreślania zasług patriotycznych, zostali usunięci w cień.– Główną przyczyną takiego podejścia był polityczny, wyraźnie endecki charakter powstania, nie do przyjęcia w stalinowskiej Polsce. Zmiana sytuacji nastąpiła w 1956 roku po Październiku, gdy weterani powstania zostali włączeni w strukturę Związku Bojowników o Wolność i Demokrację. Otoczeni byli uznaniem i szacunkiem, choć znajdowali się na drugim planie wobec byłych działaczy lewicowych i żołnierzy polskich z frontu wschodniego – dodał Rezler.Docenieni po latachDzisiaj oczywiście problem uznania roli zrywu i dokonań jego uczestników już jest nieaktualny. W 2021 r. Sejm ustanowił Narodowy Dzień Zwycięskiego Powstania Wielkopolskiego. Święto państwowe przypada 27 grudnia, w rocznicę wybuchu powstania. Przypomnijmy, że zdobycze powstańców potwierdził rozejm w Trewirze, podpisany przez Niemcy i państwa Ententy 16 lutego 1919 r. Ostateczne zwycięstwo przypieczętował podpisany 28 czerwca 1919 r. traktat wersalski, w wyniku którego do Polski powróciła prawie cała Wielkopolska.CZYTAJ TEŻ: Christopher Nolan szykuje kolejny film. Inspiracją antyczna historia