Przestępcy aresztowani na Słowacji. Intensywne działania policji przyniosły efekt. Po dwóch dniach zatrzymani zostali sprawcy strzelaniny w podkarpackich Kniażycach. Przestępcy wpadli w słowackim Preszowie. Jeździli po mieście autem, na którym widać było dziury po kulach. Do strzelaniny doszło w sobotę (21 grudnia). Policja zablokowała drogi w okolicach Przemyśla oraz w samym mieście, ale przestępców nie udało się ująć. Podejrzewano, że będą oni chcieli uciec za granicę i te przewidywania się sprawdziły.Podejrzani wpadli w słowackim Preszowie w dużej mierze na własne życzenie. Po mieście poruszali się samochodem mającym wyraźne ślady po strzelaninie, czym zwrócili na siebie uwagę policji.Zobacz także: Weszli na posesję i zaczęli strzelać. Trwa obława na Podkarpaciu– Zatrzymano dwóch mężczyzn w wieku 34 i 39 lat. Obaj są Polakami. O samym zdarzeniu w Kniażycach nie mogę nic powiedzieć, bo jest ono objęta tajemnicą śledztwa. Potwierdzam jedynie, że podejrzani zwrócili na siebie uwagę słowackiej policji. Został już wydany Europejski Nakaz Aresztowania tych ludzi. Sąd słowacki ma teraz 60 dni na wydanie decyzji w tej sprawie. Liczymy jednak, że rozstrzygnięcie nastąpi wcześniej – mówi portalowi TVP.Info rzecznik Prasowy Prokuratury Okręgowej w Przemyślu, Marta Pętkowska.