We wtorek również mocno powieje. Warunki tak trudne, że strażacy nie nadążali z interwencjami. Nad Polską przeszły groźne wichury. Skutkiem są duże zniszczenia, a to nie koniec zagrożenia, bo synoptycy ostrzegają, że mocno będzie wiać również we wtorek. Brak prądu, uszkodzone budynki, powalone drzewa i przygniecione samochody – takie są skutki wichur, jakie przeszły nad Polską. Wieczorem i w nocy w wielu rejonach kraju nadal było bardzo niebezpiecznie. Wiatr osiągał w porywach prędkość nawet ok. 100 km/h.Najbardziej ucierpiały województwa: mazowieckie, pomorskie i warmińsko-mazurskie. Straż pożarna dostała prawie 3,5 tys. zgłoszeń. Najczęściej strażacy byli wzywani do usuwania przewróconych drzew i połamanych gałęzi.– Do okolic godz. 16:00-17:00 zgłoszeń było bardzo dużo. Wieczorem, kiedy wiatr osłabł, tych interwencji było już mniej – powiedział na antenie TVP Info st. bryg. Karol Kierzkowski z Komendy Głównej Państwowej Straży Pożarnej.Nadal niebezpiecznieKilkadziesiąt domów i budynków gospodarczych zostało uszkodzonych, najwięcej w województwie podlaskim i warmińsko-mazurskim. W województwie warmińsko-mazurskim w miejscowości Kobylin drzewo spadło na przejeżdżający samochód. Kobieta, która podróżowała autem, została ranna i trafiła do szpitala.Ostrzeżenia IMGW przed silnym wiatrem obowiązują nadal na północy i wschodzie kraju. Wichurom lokalnie będą towarzyszyć intensywne opady deszczu.CZYTAJ TEŻ: Kosmiczne plany japońskiego startupu. Plany krzyżuje wiatr