Negocjacje trwały ćwierć wieku. „UE i jej obywatele potrzebują umowy o wolnym handlu z Mercosurem, a jej przeciwnicy sabotują europejski projekt” – pisze „Sueddeutsche Zeitung”. Negocjowana przez ćwierć wieku umowa z krajami Mercosur jest na ostatniej prostej, budzi jednak sprzeciw w państwach członkowskich, w tym w Polsce. Na czym polega i co wywołuje kontrowersje? Mercosur to międzynarodowa organizacja gospodarcza powołana w roku 1991 traktatem z Asunción.Członkowie Mercosur. Czego dotyczy umowa?Jej członkami są Argentyna, Boliwia, Brazylia, Paragwaj i Urugwaj (Wenezuela w 2016 r. została zawieszona w prawach członkowskich).Umowa między Unią Europejską a krajami Mercosur dotyczy utworzenia strefy wolnego handlu między obiema stronami. Warunki porozumienia negocjowano aż 25 lat. Niemiecki dziennik „Sueddeutsche Zeitung” skomentował w poniedziałek sprzeciw części krajów UE, w tym Polski, wobec umowy.Czytaj także: Brytyjska poczta przestaje być brytyjska. Przejmuje ją miliarderNiemcy krytykują PolskęJak ocenia autor komentarza Jan Diesteldorf, w „tym nieprzyjemnym świecie” UE wysyła sygnał, że wciąż jest zdolna do działania. „Polityka handlowa jest potężnym narzędziem geopolityki, a traktat z Mercosur jest zdecydowanie największą umową handlową, jaką kiedykolwiek wynegocjowali Europejczycy. W obu regionach mieszka łącznie 720 milionów ludzi, do Europy trafiają stamtąd minerały, takie jak boksyt i niob, a także wołowina i cukier; kraje UE eksportują tam maszyny, produkty chemiczne i leki” – wylicza niemiecki dziennikarz.Porozumienie dobre dla rolników?Jego zdaniem porozumienie może silnie związać oba regiony i daje ogromne możliwości dzięki stopniowemu znoszeniu ceł, ułatwianiu inwestycji i zakotwiczeniu norm środowiskowych. „UE i jej obywatele potrzebują tego porozumienia, potrzebują go w konflikcie handlowym z Chinami, potrzebują go w obliczu zapędów Donalda Trumpa. Potrzebują go, ponieważ muszą otworzyć nowe rynki – zwłaszcza dla swoich rolników i producentów żywności” – argumentuje Diesteldorf.„Tylko kogo w dzisiejszym świecie interesują potrzeby czy fakty? Kogo interesuje duża skala, kiedy w małej skali można zbić kapitał polityczny na niejasnych obawach rolników i konsumentów?” – dodaje.Czytaj także: Musk w ekipie Trumpa. Już powstają przepisy korzystne dla jego firmyBerlin nie dopuści do fiaska projektuJak dodaje, pomimo tego sarkazmu, krytyków umowy z Mercosurem, do których oprócz Francji należą Polska, Austria, Irlandia i Holandia, trzeba jednak traktować poważnie. Zapewne dopiero latem kraje UE będą głosować nad umową z grupą Mercosur.„Przeciwnicy porozumienia sabotują europejski projekt. Nie mogą zajść daleko ze swoim bezsensownym sprzeciwem” – konkluduje.Czytaj także: Orlen zatrzymuje inwestycję za 25 mld zł po doniesieniach w sprawie ObajtkaDlaczego Polska jest przeciwko umowie UE – MercosurRolnicy – nie tylko z Polski, ale też innych krajów Europy Środkowej – obawiają się napływu produktów spożywczych, których wytworzenie ma inne normy związane z bezpieczeństwem żywności. Przeciwko umowie z Mercosur jest także między innymi Francja. Organizacje rolnicze wskazują, że podpisanie umowy doprowadzi do zalewu unijnego rynku przez tanie produkty rolne z krajów takich Brazylia czy Argentyna.