O decyzji poinformowała kancelaria Andrzeja Dudy. Prezydent Andrzej Duda ułaskawił trzecią osobę skazaną za handel narkotykami. W oficjalnym komunikacie kancelarii głowy państwa jako główny powód ułaskawienia wskazano „względy humanitarne – szczególnie trudną sytuację rodzinną osoby skazanej”. O prezydencką łaskę wnioskował prokurator generalny, a wniosek pozytywnie zaopiniowały sądy I i II instancji. Wobec osoby skazanej Andrzej Duda zdecydował o zawieszeniu kary więzienia i dozorze policyjnym. Sąd skazał tę osobę na podstawie kilku artykułów, z których tylko pierwszy przewiduje do 12 lat pozbawienia wolności.Chodzi o „wprowadzenie do obrotu znacznej ilości środka odurzającego w celu osiągnięcia korzyści majątkowej”, „posiadanie substancji psychotropowych” i „prowadzenie pojazdu mechanicznego w stanie nietrzeźwości”.Zainteresowanie opinii publicznej wzbudza fakt, że Andrzej Duda jest najrzadziej ułaskawiającym prezydentem w historii III RP, a prawo łaski wobec trzech skazanych za przestępstwa narkotykowe zastosował w dość krótkim czasie – 11 maja 2022 oraz 7 grudnia 2022 i 20 listopada 2024 r. Jak informuje Kancelaria Prezydenta, do najnowszego z nich przyczyniły się również bardzo dobra opinia środowiskowa i postawa po wyroku osoby skazanej, czyli odcięcie się od środowiska przestępczego.Odpowiedź kancelariiKancelaria Prezydenta na pytanie „Rzeczpospolitej”, dlaczego wśród ułaskawionych jest tyle osób skazanych za przestępstwa narkotykowe, odpowiedziała, że trzy na około 140 aktów łaski „nie może być uznane za częste”, a charakter przestępstwa nie jest przedmiotem postępowania ułaskawieniowego.Również w przypadku ułaskawienia z 7 grudnia 2022 r. wnioskował o nie prokurator generalny. Prezydent zarządził zawieszenie kary i policyjny dozór.Zobacz także: Prezydent napisał list do TK. Odpowiedział mu BodnarNajbardziej kontrowersyjne – ponieważ zastosowane z inicjatywy prezydenta – jest jednak pierwsze ułaskawienie z 11 maja 2022 r., wobec celebrytki Pauliny P., skazanej za sprzedaż około 2 kg mefedronu i działanie w grupie przestępczej z rodziną oraz partnerem. Kobieta otrzymała wyrok w zawieszeniu, ale trafiła do więzienia za niekontaktowanie się z kuratorem. Również w jej przypadku Andrzej Duda uznał, że znajduje się w trudnej sytuacji humanitarnej i rodzinnej, ale jak informował wówczas „Fakt”, chwaliła się przepychem w mediach społecznościowych.Sprawą interesowali się posłowie KO Dariusz Joński i Michał Szczerba, którzy interweniowali w Kancelarii Prezydenta. Jak pisze „Rzeczpospolita”, nie uzyskali jednak żadnych konkretnych informacji. Joński powiedział gazecie, że zastanawia go „hurtowe” ułaskawianie dealerów w dobie globalnej walki z narkotykami.