Prokuratura wyjaśnia. Donald Trump nie stanie przed sądem za wyniesienie z Białego Domu tajnych dokumentów i za próbę podważenia wyniku wyborów prezydenckich z 2020 roku. Wskazując na niedawne wyniki wyborów prezydenckich specjalny prokurator Jack Smith złożył wnioski o zakończenie postępowań toczących się przeciwko amerykańskiemu prezydentowi elektowi.Zarzuty o spiskowanieJack Smith zwrócił się do sędziego federalnego w Waszyngtonie o oddalenie aktu oskarżenia zarzucającego Donaldowi Trumpowi spiskowanie w celu podważenia wyniku wyborów w 2020 r.Specjalny prokurator powołał się na procedury Departamentu Sprawiedliwości mówiące, że ściganie urzędujących prezydentów jest niezgodne z konstytucją.Kilka minut po złożeniu wniosku w Waszyngtonie Smith złożył podobny wniosek do sądu apelacyjnego w Atlancie, gdzie Trump został oskarżony o nielegalne przechowywanie tajnych dokumentów po odejściu z urzędu.Wnioski Jacka Smitha oznaczają, że po intensywnym śledztwie i dwóch latach postępowań sądowych prokuratorzy nie będą w stanie pociągnąć Trumpa do odpowiedzialności za przestępstwa, które mu zarzucali.Zobacz też: Trump przed sądem. Kiedy poznamy wyrok?