Poważne ostrzeżenie. NATO mobilizuje największe zachodnie firmy, wzywając do gotowości na ewentualne działania wojenne. W czasie wystąpienia w Brukseli przewodniczący Komitetu Wojskowego NATO, admirał Rob Bauer, wezwał liderów biznesu do przystosowania swoich linii produkcyjnych i łańcuchów dostaw do warunków konfliktu. „Odstraszanie przeciwnika to nie tylko zdolności wojskowe, ale również strategiczne decyzje ekonomiczne” – podkreślił Bauer, wskazując na rosnącą zależność Europy od dostaw kluczowych surowców z Chin. Według admirała produkcja 60% metali ziem rzadkich oraz 90% ich przetwarzania odbywa się w Chinach. „Jesteśmy naiwni, jeśli myślimy, że Partia Komunistyczna nie wykorzysta tej władzy” – dodał.Bauer zaapelował o dywersyfikację źródeł dostaw, przypominając o doświadczeniach z rosyjskim Gazpromem, który wykorzystywał dostawy gazu jako narzędzie szantażu politycznego. Przestrzegł również przed podobnym scenariuszem w przypadku Chin, które są kluczowym dostawcą składników do leków, takich jak antybiotyki czy środki na nadciśnienie.„Gotowość wojskowa to za mało”W ostatnich tygodniach niemieckie media, m.in. „Frankfurter Allgemeine Zeitung”, poinformowały o tajnym planie operacyjnym rządu Niemiec na wypadek wojny z Rosją. Dokument obejmuje około tysiąca stron i szczegółowo opisuje działania obronne, w tym ochronę strategicznej infrastruktury oraz rolę Niemiec jako głównego węzła transportowego dla NATO.Bruno Kahl, szef Federalnej Służby Wywiadowczej Niemiec, ostrzegł, że Rosja może zaatakować NATO do 2030 roku. Według niego celem Władimira Putina jest nie tylko kontrola nad Ukrainą, ale także wypchnięcie amerykańskich wojsk z Europy i stworzenie nowego porządku światowego.„Co na to Rosja?”W odpowiedzi na zarzuty Władimir Putin zaprzeczył, jakoby Rosja planowała agresję na Europę. - „To kompletna bzdura, straszenie własnych obywateli w celu wyciągnięcia pieniędzy” – powiedział prezydent Rosji, nawiązując do wydatków obronnych państw NATO, które wielokrotnie przewyższają budżet wojskowy Rosji.„Przygotowania czy eskalacja?”Apel NATO wywołuje mieszane reakcje. Z jednej strony, mobilizacja zachodnich firm może wzmocnić odporność gospodarczą Europy. Z drugiej strony, wielu obawia się, że takie działania mogą prowadzić do dalszej eskalacji napięć z Rosją i Chinami. Jedno jest pewne – NATO przygotowuje się na wszystkie możliwe scenariusze, a rola biznesu w tej układance staje się kluczowa.