Ministerstwo informuje. Specjalnie powołany zespół wyjaśnia okoliczności zdarzenia na warszawskiej Pradze, a rodzina zmarłego policjanta została objęta opieką. Miał o tym zapewnić komendant główny policji podczas rozmowy z ministrem spraw wewnętrznych i administracji Tomaszem Siemoniakiem. Podczas interwencji policji na ulicy Inżynierskiej został postrzelony policjant. Ranny funkcjonariusz zmarł w szpitalu.O spotkaniu szefa resortu spraw wewnętrznych i administracja z szefem policji poinformował w mediach społecznościowych rzecznik prasowy MSWiA Jacek Dobrzyński. Tragiczna interwencjaNa wieczornym briefingu rzecznik prasowy Komendanta Stołecznego Policji mł. insp. Robert Szumiata przedstawił okoliczności tragicznego i śmiertelnego w skutkach postrzelenia policjanta przez drugiego funkcjonariusza.– O godz. 14 zostaliśmy wezwani na ulicę Inżynierską 6. Zgłoszenie dotyczyło agresywnego mężczyzny, który miał biegać z maczetą. Sprawa była poważna – relacjonował rzecznik. Jak powiedział, na miejsce przyjechał umundurowany patrol policji, który poprosił o wsparcie patrolu nieumundurowanego.– W sumie w tej akcji brało udział czterech policjantów – ujawnił Szumiata.– Jeśli mamy informację, że jest mężczyzna, który jest agresywny, nie wiemy, czy nie jest np. pod wpływem narkotyków i do tego ma niebezpieczne narzędzie, tak jak w tym przypadku, to wiemy, że trzeba do tego podejść bardzo poważnie – tłumaczył.Potwierdził, że podczas interwencji doszło do użycia broni służbowej przez jednego z policjantów na skutek czego drugi funkcjonariusz został ranny, a potem zmarł w szpitalu.– Po krótkim pościgu funkcjonariusze dogonili i obezwładnili agresywnego mężczyznę i wtedy doszło do użycia broni służbowej – tłumaczył Szumiata. Dodał, że śledczy dysponują nagraniami zarówno z kamer policjantów, jak i osób postronnych. Postępowanie toczy się zaś pod nadzorem prokuratora.– Na miejscu pracują eksperci z Biura Kontroli. Staramy się rzetelnie ustalić wszystkie okoliczności tego zdarzenia. Nie komentujemy wpisów w internecie – zastrzegł.Zobacz także: „Raport specjalny”: Seria tajemniczych pożarów to nie przypadekŚledztwo policjiW komunikacie prasowym przekazano, że Komendant Stołeczny Policji natychmiast po otrzymaniu informacji o zdarzeniach przy ul. Inżynierskiej polecił, aby na miejsce udali się eksperci Wydziału Kontroli KSP. Poinformowane zostało również Biuro Spraw Wewnętrznych Policji.– Jednocześnie z uwagi na charakter tego zdarzenia, kierując się moralnym obowiązkiem ochrony rodziny i bliskich tragicznie zmarłego Policjanta, a także chcąc uniknąć niepotrzebnych spekulacji, informujemy, że wnioski z prowadzonych obecnie ustaleń zostaną przedstawione dopiero po ich zakończeniu i pełnej weryfikacji – przekazała policja.Zobacz też: Premier Tusk reaguje na śmierć policjanta. „Winny jest bandzior z maczetą”