Ustalenia stacji CNN. Wojskowi z Korei Północnej przybyli do okupowanego przez Rosję Mariupola – donosi CNN, powołując się na źródło w Służbie Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU). Stacja podała, że żołnierze wysłani przez reżim Kim Dzong Una zostali również zidentyfikowani na okupowanych obszarach obwodu charkowskiego, gdzie pozostają odizolowani, mieszkają, jedzą i odpoczywają oddzielnie od innych jednostek.Wcześniej ich obecność na froncie charkowskim została zgłoszona przez Jewhenija Romanowa, rzecznika Grupy Operacyjno-Taktycznej „Charków”.Dotąd północnokoreańscy żołnierze byli trzymani na terytorium Federacji Rosyjskiej, między innymi w przygranicznym obwodzie biełgorodzkim. Mieli też być wykorzystywani w operacji odbijania częściowo zajmowanego przez siły ukraińskie obwodu kurskiego.Zbliżenie Moskwa-PjongjangPjongjang i Moskwa zintensyfikowały kontakty dyplomatyczne i gospodarcze w ciągu ostatnich kilku lat, a w szczególności po rozpoczęciu przez Rosję pełnowymiarowej inwazji na Ukrainę. W czerwcu wizytę w Korei Północnej złożył dyktator Władimir Putin, który wraz z Kim Dzong Unem podpisał pakt o wzajemnej obronie.Według służb wywiadowczych Korei Południowej i USA reżim wysłał do Rosji ponad 10 tysięcy żołnierzy, określanych przez media mianem „najemnego mięsa armatniego”. Pjongjang dostarcza Moskwie także broń konwencjonalną, w tym pociski i systemy artyleryjskie. Kreml przekazuje natomiast technologię wojskową, ale także walutę, żywność, a nawet zwierzęta do zoo w stolicy kraju.Czytaj więcej: Kim nie chce rozmawiać z USA. „Stajemy w obliczu wojny termojądrowej”