Były sędzia podziękował dyktatorowi. Prezydent udzielił azylu na Białorusi Tomaszowi Schmydtowi, który był w Polsce prześladowany z powodów politycznych – poinformowały w czwartek służby prasowe białoruskiego dyktatora Aleksandra Łukaszenki. Ścigany przez polskich śledczych Szmydt tak skomentował tę decyzję: „Bardzo dziękuję Towarzyszowi Prezydentowi Aleksandrowi Łukaszence”. Informację o przyznaniu Tomaszowi Szmydtowi azylu politycznego podała także białoruska agencja BelTA. „W związku z brakiem porozumienia z politykami i działaniami władz w maju 2024 r. został zmuszony do opuszczenia Polski i poprosił o ochronę ze strony władz białoruskich. Obecnie przebywa na Białorusi. Był prześladowany i grożono mu za niezależną pozycję polityczną” – czytamy w komunikacie na stronie agencji. Na początku maja 2024 r. Tomasz Szmydt, sędzia Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie, wystąpił na konferencji prasowej w Mińsku na Białorusi, gdzie poinformował, że poprosił prezydenta Aleksandra Łukaszenkę o azyl polityczny. Niedługo po tym wystąpieniu Prokuratura Krajowa wystawiła list gończy za byłym sędzią podejrzanym o szpiegostwo. Sąd wydał też postanowienie o tymczasowym aresztowaniu go na trzy miesiące. Szmydt jest także ścigany czerwoną notą Interpolu. Czytaj także: „Szmydt znalazł się w klatce”. Gen. Pytel czarno widzi los uciekiniera