Sygnał dla świata i Trumpa? W Pjongjangu otwarto wystawę uzbrojenia „Rozwój Obrony Narodowej 2024”. Oficjalna Koreańska Centralna Agencja Informacyjna (KCNA) podała, że prezentowany jest „wzrost potęgi” kraju oraz „wielki skok naprzód”. Jak relacjonowała KCNA, na wystawie zaprezentowano najnowsze produkty przemysłu obronnego, broń strategiczną i taktyczną, zmodernizowaną i dostosowaną do współczesnych standardów. Południowokoreańska agencja Yonhap wskazała, że wystawa ta jest kontynuacją „Wystawy uzbrojenia 2023”, którą Korea Północna zorganizowała w lipcu ubiegłego roku z udziałem rosyjskiego ministra obrony Siergieja Szojgu. Uczczono w ten sposób 70. rocznicę zawieszenia broni w wojnie koreańskiej.Jak wynika ze zdjęć opublikowanych przez KCNA, na tegorocznej wystawie zaprezentowano szeroką gamę uzbrojenia – od karabinów i czołgów po pocisk kosmiczny do wystrzeliwania satelitów rozpoznawczych.Satelita szpiegowskiWśród eksponatów znalazła się również rakieta Chollima-1, która została użyta do wystrzelenia satelity szpiegowskiego Malligyong-1 na orbitę w listopadzie ubiegłego roku. Prezentację tę uznano za dowód na możliwość wykorzystania rakiety Chollima jako międzykontynentalnej rakiety balistycznej, jeśli zostanie wyposażona w głowicę bojową zamiast satelity – ostrzegła Yonhap. Na wystawie zaprezentowano również dwa najnowsze międzykontynentalne pociski balistyczne na paliwo stałe – Hwasong-19, odpalony po raz pierwszy w zeszłym miesiącu, oraz Hwasong-18, zaprezentowany w zeszłym roku. Wystawiono także inne pociski na paliwo stałe, w tym hipersoniczny pocisk średniego zasięgu Hwasong-16.Reżim Kim Dzong Una zaprezentował również linię dronów, w tym Saetbyol-9, północnokoreańską odpowiedź na amerykański dron MQ-9 Reaper, a także drony kamikaze, których dyktator niedawno zamówił masową produkcję. Yonhap łącznie zidentyfikował co najmniej sześć typów dronów.Ekspert broni do RosjiZaprezentowano również wieloprowadnicową wyrzutnię rakietową kal. 240 mm. Na początku tygodnia południowokoreańska agencja wywiadowcza NIS potwierdziła, że Pjongjang prawdopodobnie rozszerzył eksport do Rosji właśnie o tę broń oraz inną artylerię dalekiego zasięgu, która jest wykorzystywana w atakach na ukraińskie miasta.Choć na wystawie nie zaprezentowano żadnych nowych systemów uzbrojenia, eksperci sugerują, że Korea Północna mogą chcieć wysłać światu sygnał, że broń ta może zostać w każdej chwili dostarczona Rosji. Zdaniem ekspertów może to również oznaczać, że Pjongjang nie zamierza prowadzić dialogu z administracją prezydenta Donalda Trumpa po jego zaprzysiężeniu.W przemówieniu wygłoszonym na ceremonii otwarcia Kim przekonywał, że kraj „podjął już wszelkie możliwe kroki w negocjacjach ze Stanami Zjednoczonymi, a to, co można stwierdzić na podstawie ich wyniku, to... niezmienna, inwazyjna i wroga polityka wobec Korei Północnej” – podała KCNA.Czytaj więcej: Kim Dzong Un wymienia „najemne mięso armatnie” na... zwierzęta