Próba zamachu stanu. W toku ponad dwuletniego śledztwa brazylijska policja zebrała dowody potwierdzające, że Jair Bolsonaro brał udział w spisku, którego celem był zamach stanu po przegranych przez niego wyborach w 2022 roku. Policja nazwała działania spiskowców, w tym Bolsonaro, próbą „gwałtownego demontażu państwa konstytucyjnego”. Bolsonaro kwestionował wyniki wyborów, co doprowadziło do zamieszek w stolicy Brazylii w styczniu 2023 roku, tydzień po zaprzysiężeniu na prezydenta jego lewicowego rywala Luiza Inácio Luli da Silvy. Okazuje się, że plany zabójstwa następcy wciąż były aktualne. Czytaj także: Dwie eksplozje przed Sądem Najwyższym w Brazylii. Jedna osoba nie żyjeW oświadczeniu śledczych poinformowano, że raport, który został przekazany do Sądu Najwyższego, formalnie oskarża 37 osób o przestępstwa, w tym udział w próbie zamachu stanu, utworzenie organizacji przestępczej i próbę obalenia demokratycznie wybranych władz.Oskarżeni także bloger i jeden Argentyńczyk W grupie tej znajdują się wysokiej rangi członkowie gabinetu Bolsonaro, między innymi były minister obrony generał Walter Bradze Netto i emerytowany generał Augusto Heleno, który pełnił funkcję doradcy ds. bezpieczeństwa narodowego.Czytaj także: Pierwsza dama Brazylii publicznie przeklina Muska. Jest odpowiedź miliarderaWymieniono także prawicowego blogera, wnuka generała João Baptisty Figueiredo, jednego z przywódców wojskowych rządzących Brazylią w latach dyktatury 1964–1985. Na liście znajduje się jedno nazwisko spoza Brazylii należące do Fernando Cerimedo. To argentyński guru marketingu cyfrowego blisko związany z Bolsonaro i jego synami politykami. „Zielono-żółty sztylet” Wnioski z raportu przedstawiono kilka dni po tym, jak policja federalna aresztowała pięć osób w obławie na domniemanych członków spisku, mającego na celu zamordowanie Luli da Silvy i jego centroprawicowego zastępcy Geraldo Alckmina, a także sędziego Sądu Najwyższego Alexandre’a de Moraesa.Czytaj także: Pierwsza dama Brazylii publicznie przeklina Muska. Jest odpowiedź miliarderaKrótko przed ogłoszeniem zakończenia śledztwa prezydent Lula poinformował, że policja udaremniła próbę jego otrucia. Jak podała policja operacja ta nosiła kryptonim „Zielono-żółty sztylet”, a miało do niej dojść 15 grudnia 2022 r. Policja przekaże swój raport Sądowi Najwyższemu i dopiero wówczas decyzję o postawieniu Bolsonaro i jego domniemanych wspólników w stan oskarżenia podejmie prokuratura generalna. Formalne zarzuty policji byłyby dla Bolsonaro kolejną przeszkodą w ewentualnym starcie w wyborach prezydenckich w 2026 roku. Były szef państwa ma sądowy zakaz ubiegania się o urząd, ale po niedawnym zwycięstwie Donalda Trumpa w wyborach w USA stronnicy Bolsonaro podjęli próby zmiany tej decyzji.