Kandydatem był tydzień. Matt Gaetz wycofał swoją kandydaturę i nie zostanie nowym prokuratorem generalnym Stanów Zjednoczonych. Nominacja Gaetza wywołała zdumienie nawet w szeregach Partii Republikańskiej, bo kandydat Trumpa był uwikłany w serię kontrowersji związanych z oskarżeniami o charakterze seksualnym. Nie chciał rozpraszaćJego nominację, która przetrwała tydzień, musiałby zatwierdzić jeszcze Senat, ale z całą pewnością Trump i sam zainteresowany dostali informację, że ta kandydatura nie przejdzie.Czytaj także: Szefowa edukacji ze sprawą molestowania dzieci w tle– Miałem wczoraj owocne spotkanie z senatorami. Doceniam ich przemyślane opinie i niesamowite wsparcie tak wielu osób. Moja nominacja niesprawiedliwie rozpraszała uwagę od ważnej pracy przy w zmianie Trump/Vance – powiedział w oświadczeniu Gaetz.– Nie ma czasu do stracenia na niepotrzebnie przedłużającą się waszyngtońską bijatykę, dlatego wycofam swoją kandydaturę na prokuratora generalnego. Departament Sprawiedliwości Trumpa musi być gotowy i gotowy od pierwszego dnia – dodał. Miało się nie wydarzyć i się nie wydarzy„Jak już mówiłem w zeszłym tygodniu, Matt Gaetz nigdy, przenigdy nie zostanie prokuratorem generalnym” – kongresmen Demokratów z Kalifornii Eric Swalwell napisał na platformie X. Do rezygnacji odniósł się też Trump.Czytaj także: Ostra gra Elona Muska. Jego zespół zwolni tysiące urzędników– Bardzo doceniam ostatnie wysiłki Matta Gaetza w staraniach o zatwierdzenie stanowiska prokuratora generalnego. Radził sobie bardzo dobrze, ale jednocześnie nie chciał odwracać uwagi od administracji, do której ma wielki szacunek. Matt ma wspaniałą przyszłość i nie mogę się doczekać wszystkich wspaniałych rzeczy, które zrobi! – stwierdził.