Ukraińcy zaatakowali w okolicach Kurska. Wyprodukowane w Wielkiej Brytanii pociski Storm Shadow po raz pierwszy zostały wystrzelone w cele na terytorium Rosji – poinformował „The Guardian”. Rząd brytyjski na razie nie chce komentować tych doniesień. Amunicja Storm Shadow od dawna znajduje się już w rękach Ukraińców, ale nie mieli oni zgody na jej wykorzystanie w operacjach poza Ukrainą. Rzecznik premiera Wielkiej Brytanii Keira Starmera odmówił „Guardianowi” komentarza w sprawie wykorzystania wyprodukowanych w Wielkiej Brytanii pocisków dalekiego zasięgu Storm Shadow, w atakach na terenie Federacji Rosyjskiej.Agencja Bloomberga również poinformowała o ich użyciu w środę (20 listopada), powołując się na niewymienionego z nazwiska zachodniego urzędnika. Niepotwierdzone zdjęcia rozpowszechniane za pośrednictwem Telegram pokazują fragmenty pocisku w lokalizacji w obwodzie kurskim, w miejscowości Marijno.Zobacz także: Ukraina z kolejnym arsenałem dalekiego zasięgu? Wielka Brytania może pójść w ślady USAWielka Brytania już kilka miesięcy temu przekazała pociski Storm Shadow Ukrainie, ale Kijów nie mógł ich używać na terytorium Rosji. Brytyjczycy byli skłonni wyrazić na to zgodę, brakowało jednak akceptacji USA w tym względzie. Rząd Wołodymyra Zełenskiego od miesięcy naciskał na pozwolenie na uderzenie w cele wewnątrz Rosji.