„27 milionów sztuk w ciągu 51 lat”. Z taśmy produkcyjnej w olsztyńskiej fabryce zjechała ostatnia opona do ciężarówki – poinformowała firma Michelin Polska. W ciągu 51 lat wyprodukowano tam 27 mln takich opon. W Olsztynie będą nadal produkowane opony do aut osobowych i maszyn rolniczych. – Ostatnią oponę podpisali pracownicy Zakładu Opon Ciężarowych, którzy uczestniczyli w uroczystości zakończenia produkcji tego typu opon w naszej olsztyńskiej fabryce. Pracownicy dostali też pamiątkowe statuetki – powiedział rzecznik prasowy Michelin Polska Piotr Staszałek. Przyznał, że zakład zakończył produkcję w październiku, ale nie informowano o tym opinii publicznej.Zakład istniał w olsztyńskiej fabryce od 51 lat i działał w ramach Olsztyńskich Zakładów Opon Samochodowych (OZOS). Opony do ciężarówek produkowano w Olsztynie także wówczas, gdy w ramach przekształceń własnościowych w 1995 roku fabrykę kupił koncern Michelin. – Produkowane w Olsztynie opony trafiały na rynki całego świata, w Polsce zostawała niewielka część tej produkcji – poinformował Staszałek. Przekazał, że w sumie przez 51 lat wyprodukowano w Olsztynie 27 mln sztuk opon ciężarowych.Michelin zdecydował o zamknięciu produkcji tego typu opon ze względu na sytuację na rynku oponiarskim świata, który jest zalewany tanimi oponami produkowanymi w Chinach. Staszałek zapewnił, że ani jedna osoba pracująca przy produkcji opon do ciężarówek nie straciła pracy. – Wszyscy znaleźli zatrudnienie w innych zakładach naszej olsztyńskiej fabryki, która należy do najnowocześniejszych w Europie, jest stale rozwijana, wyposażana w nowe technologie i udoskonalana. Co więcej, nie pozbywamy się pracowników, ale o nich zabiegamy – podkreślił Staszałek.Zobacz także: Powietrzne ekologiczne taksówki zaczną wkrótce latać w Dubaju„Chińskie opony są znacznie gorsze”Michelin w Olsztynie nadal produkuje opony do maszyn rolniczych, kordy i formy oraz opony do aut osobowych, w tym elektrycznych. Staszałek wyjaśnił, że opony do aut elektrycznych muszą być bardziej wytrzymałe, ponieważ te samochody są znacznie cięższe od aut napędzanych paliwem. W samochodach elektrycznych inaczej rozkłada się też nacisk na opony niż w autach tradycyjnych.– Nasze doświadczenie pokazuje, że chińskie opony jakościowo są znacznie gorsze, ale cenowo są bezkonkurencyjne – ocenił Staszałek.Olsztyńska fabryka Michelina zajmuje powierzchnię ponad 170 hektarów i zatrudnia blisko 5 tys. ludzi. To jedna z największych fabryk koncernu Michelin na świecie i największy pracodawca w województwie warmińsko-mazurskim.Zobacz także: Legenda Hondy przechodzi na emeryturę