Cios w finanse partii. Państwowa Komisja Wyborcza zdecydowała o odrzuceniu ubiegłorocznego sprawozdania finansowego Prawa i Sprawiedliwości - dowiedział się RMF. To oznacza, że w konsekwencji PiS może stracić ponad 75 mln zł trzyletniej subwencji na działalność partii. Za głosowało 5 członków, przeciw było 4.To konsekwencja sierpniowej uchwały PKW, w której komisja stwierdziła korzystanie przez komitet wyborczy PiS z nielegalnie uzyskanych korzyści. Uchwała z sierpnia nie jest jednak prawomocna, PiS zaskarżyło ją do Sądu Najwyższego.Konsekwencją dzisiejszej uchwały powinno być odebranie PiS wynoszącej ponad 75 milionów złotych trzyletniej subwencji na utrzymanie partii.Jakie powody odrzucenia sprawozdania PiS?Agitacja wyborcza PiS podczas pikników wojskowych, spot reklamowy Ministerstwa Sprawiedliwości i prowadzenie kampanii wyborczej przez pracowników RCL – to tylko kilka powodów odrzucenia sprawozdania finansowego komitetu PiS z wyborów parlamentarnych 2023 r. – poinformował w sierpniu członek PKW Ryszard Balicki.– Państwowa Komisja Wyborcza większością głosów zdecydowała, że wśród materiałów, które mamy – a my nie mamy uprawnień śledczych, więc musimy się opierać na tej dokumentacji, którą nam przedstawiły inne organy państwowe – są pewne sytuacje, co do których mamy przekonanie, że stanowią one naruszenie zasad prowadzenia kampanii wyborczej – tłumaczył Balicki.– W uchwale jest wyszczególnionych kilka takich zdarzeń, m.in. pikniki wojskowe, te dwa, na których w sposób bezdyskusyjny dochodziło do prowadzenia agitacji wyborczej, zachęcającej do głosowania w określony sposób. Między innymi jest tam ujęty spot, który został uznany przez Państwową Komisję Wyborczą jako spot reklamowy, zachęcający do głosowania na tenże komitet wyborczy, spot pana ministra (Zbigniewa) Ziobry. Jest tam również mowa o kwotach, które zostały rozdysponowane na wynagrodzenie pracowników zatrudnionych w Rządowym Centrum Legislacji, a mamy na to informację, że ci pracownicy nie wykonywali swojej pracy merytorycznej, a jedynie służyli do prowadzenia kampanii wyborczej ówczesnego szefa Rządowego Centrum Legislacji – wymieniał. – To są te sprawy, które uznaliśmy za bezdyskusyjnie naruszające zasady prowadzenia kampanii wyborczej, one po przeliczeniu, bo ten ekwiwalent finansowy musiał być umieszczony (w uchwale PKW), tworzyły tę kwotę 3 miliony 600 tysięcy, która została ujęta w naszej uchwale – dodał członek PKW. – PiS potraktowało Fundusz Sprawiedliwości jak swój fundusz wyborczy. Myśmy policzyli od 10 sierpnia, czyli od dnia zarejestrowania komitetu PiS w wyborach parlamentarnych w 2023 r., do 15 października. Ta kwota wyniosła około 21 mln zł. Na to się składa sprzęt, urządzenia, które były rozdawane przez polityków – mówił w TVP Info europoseł Koalicji Obywatelskiej Dariusz Joński. Przepisy Kodeksu wyborczego bezwzględnie nakazują odrzucenie sprawozdania finansowego, jeśli środki pozyskane, przyjęte lub wydatkowane z naruszeniem przepisów przekraczają 1 proc. wszystkich środków komitetu. W przypadku komitetu PiS kwota nieprawidłowego finansowania musiałaby więc sięgnąć 387 tys. zł (jak wynika ze sprawozdania finansowego komitetu PiS, łączne przychody opiewają na 38 mln 781 tys. zł).Co ważne, kwestionowane finansowanie musi mieścić się w ramach kampanii wyborczej, a więc w przypadku sprawozdań dotyczących ubiegłorocznych wyborów parlamentarnych badany jest tylko okres od 8 sierpnia do 13 października 2023 r.