Oszustwo wyszło na jaw. Gabinet, młotek i fałszywi pracownicy wystarczyły, by przekonać wiele osób do tego, że znajdują się w prawdziwym sądzie. Tak jednak nie było, a fałszywy sędzia Morris Samuel Christian z Indii został już zdemaskowany i aresztowany. Christian stworzył swój fałszywy trybunał w 2019 roku i zaczął wydawać „wyroki”. Nie za darmo rzecz jasna. „Sędzia” zajmował się sprawami dotyczącymi sporów o ziemię. Odpowiednia opłata gwarantowała – cytując klasyka – że „sąd sądem, ale sprawiedliwość musi być po naszej stronie”.Oszust dobrał sobie współpracowników, którzy podszywali się pod pracowników sądu, tak by tworzyć jeszcze większe pozory autentyczności. Wpadka fałszywego sędziegoFałszywy sędzia wpadł, gdy ktoś wpadł na pomysł, by złożyć apelację. W prawdziwym sądzie szybko rozpoznano fałszywy wyrok. Teraz wymiar sprawiedliwości zajmie się fałszywym sędzią, który odpowie za oszustwo.Później Christian najprawdopodobniej spędzi kilka lat za kratami zdecydowanie prawdziwego więzienia.CZYTAJ TAKŻE: Polski oszust schronił się w Islandii. Został politykiem i chciał wygrać wybory