Musk wdał się w konflikt z całym krajem. Pierwsza dama Brazylii Janja Lula da Silva podczas szczytu G20 najpierw zażartowała z Elona Muska, a zaraz potem publicznie przeklęła, każąc miliarderowi „się pie***”. To nie jednostkowy wybryk, a pokłosie szerszego konfliktu, w jaki miliarder wdał się z całym krajem. Janja Lula da Silva przemawiała publicznie podczas inauguracyjnego spotkania towarzyskiego w związku z rozpoczynającym się w Rio de Janeiro szczycie G20. Jak pisze Reuters, gdy pierwsza dama Brazylii mówiła o konieczności regulacji mediów społecznościowych, by walczyć z dezinformacją. Wtedy rozległ się dźwięk syreny okrętowej. Konflikt Muska z BrazyliąJanja Lula da Silva zażartowała: „Myślę, że to Elon Musk”, po czym dodała: „Nie boję się ciebie, pie*** się, Elonie Musku”. Film z tego wydarzenia trafił do sieci. Elon Musk skomentował go na X (Twitterze) ikoną śmiechu, a potem dodał, komentarz, w którym stwierdza, że „oni przegrają następne wybory”.Zobacz też: Elon Musk pogrywa coraz ostrzej. Obraził niemieckiego kanclerzaSąd Najwyższy i blokada X w BrazyliiUrzędująca w Brazylii para prezydencka nieprzesadnie lubi się z miliarderem od dłuższego czasu. Krytykę wobec X dało się słyszeć już w 2022 r., gdy w Brazylii odbywały się wybory prezydenckie, a platforma kontrolowana przez Muska używana była do dezinformacji wyborczej. Potem sam Musk, który nazywa samego siebie „absolutystą wolności słowa” wdał się w konflikt w systemem sprawiedliwości całego kraju. Sąd Najwyższy Brazylii prowadził dochodzenie w sprawie tzw. cyfrowych milicji, które oskarżano o rozpowszechnianie fałszywych wiadomości i sianie nienawiści za czasu rządów skrajnie prawicowego prezydenta Jaira Bolsonaro i w związku z nim zażądał usunięcia niektórych kont. Miliarder zapowiedział, że ponownie aktywuje konta, a decyzje Moraesa nazwał „sprzecznymi z konstytucją”. Musk w odpowiedzi nazwał sędziego prowadzącego śledztwo „kompletną hańbą wymiaru sprawiedliwości” i „dyktatorem”, stwierdził ponadto, że jego firma nie mogła zgodzić się na „tajne żądania cenzury i przekazania prywatnych informacji” sędziemu.Zobacz też: Stephen King wypisał się z platformy XDalszy rozwój wypadków doprowadził do wydania przez Sąd Najwyższy w Brazylii nakazu zamknięcia i blokady serwisu X na terenie Brazylii ze względu na niedostosowanie się przez Elona Muska do określonych wytycznych Sądu Najwyższego, m.in. ustanowienia oficjalnego przedstawicielstwa na terenie kraju. Ostatecznie dostęp do serwisu został z początkiem października przywrócony po ustępstwach ze strony miliardera i zapłacie kary finansowej.