„Jak negocjować z mordercą?”. Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski nie mówi w „nie” negocjacjom pokoju i zakończenia wojny z Rosją. W rozmowie z Ukraińskim Radiem przedstawił warunki przystąpienia do takich rozmów. Zełenski wskazał, że strona będąca mediatorem – w tym przypadku chodzi o Stany Zjednoczone – nie może zachowywać neutralności, bo jest to niemożliwe. – Nie można rozmawiać abstrakcyjnie: jestem mediatorem, więc nie mogę wybrać jednej albo drugiej strony. Tak nie może być w tej sytuacji bez pogwałcenia prawa międzynarodowego – stwierdził ukraiński prezydent.Zełenski o rozmowach z Putinem– Jak można tak po prostu negocjować z mordercą? Jeśli mamy rozmawiać z Putinem, a nasza strona nie będzie wzmocniona, biorąc pod uwagę sytuację, w jakiej teraz się znajdujemy, to jesteśmy na wejściu na straconej pozycji. Pozycja Trumpa jest bardzo ważna. Nastawienie Ameryki w stosunku do Ukrainy jest bardzo ważne. Dziś są po stronie Ukrainy. To jest ważne – dodał.Czytaj także: Negocjacje w sprawie Ukrainy. „Najważniejsze odbędą się w Warszawie”Zełenski podkreślił, że w tych rozmowach Stany Zjednoczone powinny od samego początku być po stronie Ukrainy, bo to Rosja jest agresorem. – To jest jeden z punktów wyjścia, który jest bardzo ważny w każdych negocjacjach. Musimy trzymać się naszego planu na zwycięstwo – wyjaśnił.Czytaj także: Trump zabrał głos w sprawie Ukrainy. Stanowcze słowa prezydenta elektaUkraiński przywódca zaznaczył, że będzie rozmawiać wyłącznie bezpośrednio z Trumpem, a nie z jego doradcami. Dodatkowo jakiekolwiek przygotowania do ewentualnych rozmów mogą się rozpocząć dopiero po zaprzysiężeniu Trumpa na prezydenta w styczniu przyszłego roku.