Sędziowie byli jednomyślni. Mike Tyson wrócił do ringu w trakcie gali boksu zawodowego na stadionie AT&T w Arlington w Teksasie. Były mistrz świata starł się z młodszym o... 31 lat youtuberem Jakem Paulem. Decydujący głos w tym starciu mieli sędziowie. 58 lat to jednak za dużo. „Żelazny Mike” musiał uznać wyższość dużo młodszego rywala.Tyson był be szansNiby na początku starcia Tyson próbował przejąć inicjatywę, ale z każdą kolejną minutą jego energia malała. Paul nie zamierzał nie wykorzystać takiej okazji. Eksperci i dziennikarze podkreślali, iż youtuber mógłby nawet znokautować przeciwnika, ale chciał oszczędzić legendę pięściarstwa.Sędziowie byli jednomyślni. Jednogłośną decyzją triumfował Paul (80-72, 79-73, 79-73). 27-latek odnosił się z szacunkiem do byłem mistrza świata. Chwilę po końcowym gongu walczący podali sobie ręce. Czytaj też: Probierz po laniu w Portugalii. „Jestem trenerem od 20 lat, ale…”