Ludzie uciekają w panice ze swoich domów. Solino to kolejna dzielnica stolicy Haiti Port-au-Prince opanowana przez gangi. Agencja Associated Press relacjonuje, że mieszkańcy uciekają ze swoich domów. Wielu przyznaje, że nie wie, gdzie może znaleźć bezpieczne schronienie. Koalicja gangów, znana jako Viv Ansanm, umacnia swoją kontrolę w zamieszkanym przez około 11 mln osób kraju, podczas gdy przywódcy polityczni spierają się między sobą, a międzynarodowa misja bezpieczeństwa osiąga niewielkie postępy – ocenia agencja Reutera.Dziennikarze agencji widzieli w czwartek tłumy mieszkańców uciekających ulicami, niektórzy z walizkami, plecakami i małymi dziećmi. Obok pędziły wyładowane po brzegi samochody. Nie jest jasne, ilu ludzi uciekło, ale dzielnice szybko pustoszały. Miejscowe media podały, że sytuacja pogorszyła się po zabójstwie policjanta.Organizacja Narodów Zjednoczonych poinformowała, że w ciągu jednego dnia udokumentowała 20 starć zbrojnych w Port-au-Prince. ONZ szacuje, że gangi kontrolują obecnie już 85 proc. miasta. W poniedziałek grupy przestępcze zamknęły także główne lotnisko kraju Toussaint Louverture, strzelając do kilku samolotów i raniąc jedną stewardesę. Oznacza to przerwę w lotach humanitarnych.Haiti: przemoc narastaPrzemoc ze strony zbrojnych gangów w Haiti wciąż narasta. Dzieje się tak również w wyniku zdymisjonowania przez haitańską Radę Prezydencką premiera Garry'ego Conille. Na jego miejsce desygnowany został przedsiębiorca Alex Didier Fils-Aime.Kryzys bezpieczeństwa w Haiti na skutek działań zbrojnych gangów, kontrolujących praktycznie stolicę kraju Port-au-Prince oraz większą część kraju, zmusił Organizację Narodów Zjednoczonych do podjęcia decyzji o zawieszeniu niektórych form pomocy dla haitańskiej ludności, zwłaszcza pomocy finansowej, ze względu na nagminne przejmowanie tych środków przez gangi przestępcze. Z powodu przedłużającego się konfliktu w Haiti ponad 700 tys. ludzi musiało opuścić swoje domy, a tysiące zostało zabitych. Pojawiły się doniesienia o powszechnych gwałtach, porwaniach dla okupu i wymuszeniach. Około 6 tys. osób głoduje.Czytaj więcej: Gangi zaatakowały lotnisko. Ostrzelany samolot z USA