„Woronicza 17” w TVP Info Rafałowi Trzaskowskiemu wyrósł konkurent, którym jest Radosław Sikorski. W listopadzie Koalicję Obywatelską czekają prawybory, o czym poinformował premier Donald Tusk. Między innymi na ten temat rozmawiali goście Kamili Biedrzyckiej w programie „Woronicza 17” na antenie TVP Info. W trakcie programu padła deklaracja o możliwości wystawienia wspólnego kandydata PiS, PSL i Konfederacji. – Prawybory dają poczucie podmiotowości wszystkim członkom Koalicji Obywatelskiej. Myślę, że to dobra formuła – powiedział senator KO Krzysztof Kwiatkowski. Polityk wskazał, że każdy z członków KO będzie miał do dyspozycji wszystkie badania i opinie na temat kandydatów. – Dla mnie to będzie podstawa do podjęcia ostatecznej decyzji – podkreślił, dodając, że zdajemy sobie sprawę z tego, jaką wagę i znaczenie mają te wybory. – Absolutnym priorytetem jest odniesienie sukcesu, czyli by wybrany został prezydent, który będzie współpracował – podkreślił. – Wybiorę kandydata, który będzie miał największą szansę wygrać – zadeklarował.Bocheński: Wygramy z każdymTobiasz Bocheński powiedział, że jego ugrupowanie jest gotowe na każdego kandydata i z każdym kandydatem wygra.– Donald Tusk nie chciał dać Trzaskowskiemu upragnionemu kandydowania na tacy. Jeszcze kazano mu złożyć wniosek o to, by prawybory się odbyły – stwierdził europoseł PiS. Rzepecki proponuje wspólnego kandydata prawicyCiekawą deklarację złożył natomiast minister w kancelarii prezydenta Łukasz Rzepecki, proponując, by „koalicja polskich spraw”, czyli PiS, PSL i Konfederacja wystawiły wspólnego kandydata. – Liczę na mądrość liderów ugrupowań – mówił, dodając, że tylko wspólny kandydat prawicy może wygrać wybory. Odnosząc się z kolei do prawyborów w KO, stwierdził, że „o tym, kto będzie kandydował, będzie decydował Donald Tusk, który robi wszystko, by Rafał Trzaskowski nie wystartował”. – Myślę, że Rafał Trzaskowski wyjdzie z tej batalii zwycięsko, ale to źle dla Polski. Trzaskowski będzie złym kandydatem – powiedział, dodając, że Sikorski jest „tak samo złym kandydatem”. Zdaniem Rzepeckiego, gdyby Andrzej Duda mógł kandydować po raz trzeci, pokonałby każdego kandydata Koalicji Obywatelskiej. Fritz: Wybór między dżumą a cholerą– Jesteśmy świadkami wiekopomnej deklaracji, zaproszenia do wspólnego startu w wyborach prezydenckich – powiedział poseł Konfederacji Roman Fritz. Zaznaczył jednak, że Konfederacja będzie wspierać swojego kandydata, a ewentualne rozmowy mogą się rozpocząć przed drugą turą, jeśli do niej dojdzie. – Prawybory w KO to wybór pomiędzy dżumą a cholerą. Rafał Trzaskowski walczy z krzyżami, a Sikorski zachęca Polskę do wstąpienia na ścieżkę eskalacji wojennej poza granicami naszego kraju – powiedział Fritz, dodając, że „jeden i drugi są skrajnie nieodpowiedzialni”. Tobiasz Bocheński dopytywany o perspektywę wystawienia wspólnego kandydata prawicy odparł, że PiS wystawi swojego kandydata, a ewentualne rozmowy mogą toczyć się przed drugą turą.Oliwiecka: Hołownia może zjednoczyć elektorat centroprawicyBarbara Oliwiecka wyraziła obawę o to, że „głosy w prawyborach KO rozłożą się bardzo równomiernie”. Zdaniem posłanki Trzeciej Drogi Szymon Hołownia może zjednoczyć elektorat centroprawicowy. Ueberhan: Prawybory to bardzo demokratyczne rozwiązaniePosłanka Lewicy Katarzyna Ueberhan powiedziała, że propozycja KO była dla niej sporym zaskoczeniem, ale „wielu liderów o tym mówiło”. – Robert Biedroń jest zwolennikiem koncepcji prawyborów – wskazała, dodając, że „ta koncepcja jest bardzo demokratycznym rozwiązaniem”. – Ważne jest, by był kandydat, który ma poparcie całego swojego ugrupowania – podkreśliła. Pytana o to, czy także Lewica przeprowadzi prawybory, odpowiedziała, że „jeżeli byłaby więcej niż jedna osoba, która by chciała kandydować, to mielibyśmy prawybory”.Jej zdaniem wyniki wyborów w USA pokazują, jakie kwestie są najważniejsze dla wyborców.