„Gość Poranka” w TVP Info. Nie dziwi mnie, że PiS złożył wotum nieufności wobec mnie. Są wściekli, że wprowadziliśmy między innymi in vitro – mówiła Izabela Leszczyna, nawiązując do złożenia wniosku o jej odwołanie. Minister zdrowia pojawiła się w programie „Gość Poranka”. W czwartek do szpitala w Nowym Tomyślu z powodu zatrucia pokarmowego trafiło trzyletnie dziecko. Lekarzom nie udało się go uratować. Reporterzy TVP Info ustalili , że dyspozytor numeru alarmowego odmówił wysłania karetki. – Ściągamy nagrania, by wiedzieć, co się stało. Będziemy wiedzieli, kto zawinił. Będziemy wyciągać konsekwencje (...) W piątek będziemy znali przebieg rozmów. Pojawi się dokumentacja, którą przekażemy prokuraturze – przekazała Leszczyna.Leszczyna: Politycy PiS są wściekliMinister zdrowia odpowiedziała też na wniosek polityków PiS o odwołanie jej z piastowanej funkcji. – Nie dziwi mnie, że PiS złożył wotum nieufności wobec mnie. Są wściekli, że wprowadziliśmy in vitro, rozszerzyliśmy badania prenatalne – bez względu na wiek kobiet. Mamy pakiet okołoporodowy. Kobiety nareszcie mogą rodzić bez bólu. Jest wyższa wycena porodu, gdy jest znieczulony. (...) Politykom PiS przez następne lata zostało tylko jedno: krzyczenie. I będę to robić – dodała.Leszczyna przekonuje też, że dołoży wszelkich starań, by kobiety miały jak najlepsze warunki na porodówkach. – Musimy zapewnić maksymalnie wysoki poziom opieki nad kobietą i noworodkiem – przekazała.Minister przekonywała także, że będzie walczyła o ochronę polskich szpitali. – Zależy mi najbardziej na tym, by szpitale powiatowe zostały i nie musiały być likwidowane. To jest mój cel. Zrobię to. (...) Najważniejsze jest to, iż w każdym powiecie ludzie muszą mieć swój szpital, który ma takie oddziały, których ludzie potrzebują. Nie będzie likwidacji żadnego szpitala powiatowego, bo to była ustawa przygotowana przez PiS. Przygotowałam inną ustawę. Ja szpitale ratuję, PiS chciał je zamykać – w tym 82 porodówki – podkreśliła.Czytaj też: Tegoroczny budżet i Wigilia. Posłowie działają w Sejmie