Raport NIK. Przedstawiciele Najwyższej Izby Kontroli (NIK) opublikowali raport z analizy działalności organów administracji miar. Wynika z niego, że wątpliwą legalizację miały m.in. przyrządy do odcinkowego pomiaru prędkości na sześciu trasach. Tylko w jednym z takich miejsc nałożono na kierowców 4,9 tys. mandatów karnych na kwotę blisko 1,44 mln zł. Ale to nie wszystko. NIK przeprowadziła kontrolę w Głównym Urzędzie Miar w Warszawie oraz w Okręgowych Urzędach Miar w Białymstoku, Krakowie, Łodzi, Szczecinie i we Wrocławiu. Obejmowała ona okres od 1 stycznia 2021 r. do 30 czerwca 2023 r.Co z tysiącami nałożonych mandatów?W raporcie można przeczytać m.in., że „z naruszeniem prawa przeprowadzono legalizację przyrządów służących do odcinkowego pomiaru prędkości na sześciu drogach. Dopuszczono na nich do użytkowania przyrządy pomiarowe (w tym widoczne dla kierowców kamery) zalegalizowane w sposób nieodpowiadający wymogom właściwego rozporządzenia”.Tylko w tunelu Naprawa-Skomielna Biała na drodze ekspresowej S7, w okresie od 4 listopada 2022 r. do 29 września 2023 r. – podaje Najwyższa Izba Kontroli – zarejestrowano co najmniej 24,1 tys. przekroczeń prędkości, w następstwie czego nałożono na kierowców 4,9 tys. mandatów karnych na kwotę blisko 1,44 mln zł.Zbyt mała liczba pomiarów homologacyjnychPrzedmiot sprawy jest dość skomplikowany, ale sprowadza się tak naprawdę do błędów proceduralnych. Przy skalowaniu urządzeń należało sprawdzić m.in., czy wartości błędów nie przekraczają wartości dopuszczalnych dla co najmniej 10 pomiarów różnych prędkości w zakresie pomiarowym przyrządu w obu kierunkach. „Tymczasem przeprowadzano zbyt małą liczbę pomiarów lub przeprowadzano kilka pomiarów z tą samą prędkością, przez co nie uzyskiwano wymaganej liczby pomiarów. Ponadto nie zawsze sprawdzano poprawność wskazań urządzeń rejestrujących pojazdy, które przekraczały dopuszczalną prędkość na danym odcinku drogi, mimo że dla tego typu pomiarów opracowano bezpieczną praktykę i opisano ją w Biuletynie Głównego Urzędu Miar 'Metrologia i Probiernictwo'” – stwierdzono w przygotowanym przez NIK raporcie. Zobacz także: 107 milionów na sztandarowy projekt PiS. NIK punktuje zaniechania [RAPORT]Nieprawidłowo legalizowane przyrządy służące do odcinkowego pomiaru prędkości znajdowały się na odcinkach dróg:– drogi ekspresowej S7: w tunelu Naprawa – Skomielna Biała– drogi krajowej nr 9: Kolbuszowa – Kolbuszowa Górna– drogi wojewódzkiej nr 871: Stalowa Wola – Jamnica– drogi krajowej nr 19: Krościenko Wyżne – Iskrzynia– drogi krajowej nr 94: Tarnów – Ładna– drogi krajowej nr 93: w tunelu pod Świną w Świnoujściu.Pomiary odległości przy użyciu mierników prędkościPonadto przedstawiciele NIK ustalili także, że pomimo ponad dwuletniego obowiązywania przepisów dotyczących zachowania odstępu pomiędzy pojazdami na autostradach i drogach ekspresowych, przyrządy wykorzystywane przez uprawnione do tego pomiaru organy, nie podlegają prawnej kontroli metrologicznej. Z tego powodu, w okresie od 1 czerwca 2021 r. do 30 czerwca 2023 r., policja, dokonując pomiarów odległości przy użyciu mierników prędkości, nałożyła co najmniej 2,4 tys. mandatów karnych.Zobacz także: Pirat-recydywista jechał... ponad 240 km/h. Dostał podwójny mandat [WIDEO]„W katalogu przyrządów pomiarowych wymienionych w rozporządzeniu w sprawie rodzajów przyrządów pomiarowych podlegających kontroli metrologicznej oraz zakresu tej kontroli, nie wskazano przyrządów do pomiaru odległości jako podlegających prawnej kontroli metrologicznej. Tym samym organy administracji miar nie zostały upoważnione do legalizacji urządzeń służących uprawnionym organom do pomiaru odległości pomiędzy pojazdami na autostradach i drogach szybkiego ruchu” – wskazują kontrolerzy. W opublikowanym właśnie raporcie dodają, że wykorzystywane w tym celu przyrządy do pomiaru prędkości z funkcją pomiaru odległości podlegają prawnej kontroli metrologicznej wyłącznie w zakresie pomiaru prędkości. „Wykonywane w ten sposób pomiary odległości, stanowiące podstawę do ukarania kierowcy pojazdu, niosą istotne ryzyko kwestionowania takich pomiarów” – stwierdził NIK.