Volker Wissing odszedł z FDP. Trzęsienie ziemi w niemieckiej polityce. Rozsypuje się rząd kanclerza Olafa Scholza. Swoje stanowiska opuszczają ministrowie z koalicyjnego ugrupowania FDP. Ale nie wszyscy. Minister transportu Volker Wissing nie podporządkował się zaleceniom swej partii. Wissing poinformował, że został zapytany przez kanclerza Olafa Scholza (SPD), czy byłby gotów pozostać na stanowisku, a on po namyśle wyraził zgodę. Ogłosił zamiar pozostania w rządzie jako członek bezpartyjny.Podkreślił, że „nie chce być ciężarem dla swojej partii” i dlatego poinformował lidera FDP Christiana Lindnera, że opuszcza ugrupowanie. – Nie dystansuję się od podstawowych wartości swojej partii i nie chcę dołączać do innej – zadeklarował Wissing.Minister zaznaczył, że jest to jego osobista decyzja, i że chce „pozostać wierny sobie”.Rozsypała się niemiecka koalicja rządowaW środę (6 listopada) lider frakcji parlamentarnej FDP Christian Duerr ogłosił, że wszyscy ministrowie z jego partii zamierzają złożyć rezygnację na ręce prezydenta Niemiec.Zobacz także: Niemcy chcą konkurować z Polską o wielką imprezęWcześniej tego dnia rozpadła się koalicja SPD, Zielonych i FDP. W wyniku ostrego sporu o przyszły kurs polityki gospodarczej i budżetowej Scholz ogłosił dymisję Lindnera ze stanowiska ministra finansów. Wyborcy mogą teraz oczekiwać przedterminowych wyborów w marcu.