W ramach procedury ENA. Jest zgoda niemieckiego sądu na wydanie Polsce Łukasza Ż. – poinformowała w czwartek Prokuratura Okręgowa w Warszawie. Jest on podejrzany o spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym, ucieczkę z miejsca zdarzenia i łamanie zakazu prowadzenia pojazdów. Sprawca wypadku na Trasie Łazienkowskiej ma zostać przetransportowany do Warszawy w przyszłym tygodniu – przekazali śledczy.Łukasz Ż. doprowadził we wrześniu do groźnego wypadku na Trasie Łazienkowskiej w Warszawie. W zdarzeniu śmierć poniósł 37-latek i ciężkie obrażenia odniosła jego rodzina. Pasażerka volkswagena, którym kierował Łukasz Ż., również doznała poważnych obrażeń, a sprawca wypadku, mając na koncie pięć sądowych zakazów prowadzenia pojazdów, uciekł z miejsca zdarzenia. Został zatrzymany w Niemczech, a teraz sąd w tym kraju zgodził się na przekazanie sprawcy wypadku do Polski.Śledczy poinformowali, że na miejscu w Niemczech nie były przeprowadzane z podejrzanym żadne czynności śledcze. Łukasz Ż. w Niemczech trafił do szpitala, prawdopodobnie odczuwając skutki wypadku z Warszawy. Nie wiadomo w jakim stanie jest podejrzany.Dalsze czynności śledcze z Łukaszem Ż. za kilka dni– Zwróciliśmy się do strony niemieckiej, w ramach Europejskiego Nakazu Dochodzeniowego, o przekazanie dokumentacji medycznej, ale na razie jeszcze ona do nas nie dotarła – mówi prokurator Piotr Skiba, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie.Przedstawiciel prokuratury podkreśla, że dalsze czynności z udziałem podejrzanego ruszą za kilka dni, dopiero, kiedy będzie on już na miejscu, w Warszawie.Zobacz także: Sprawca tragicznego wypadku na Trasie Łazienkowskiej aresztowany [WIDEO] – Łukasz Ż. jest podejrzany o spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym, ucieczkę z miejsca zdarzenia i łamanie zakazu prowadzenia pojazdów – potwierdza oskarżenia prokurator Skiba.