Gorąco w Sejmie. Sejm wznowił pracę, a jednym z punktów obrad były odpowiedzi na pytania posłów w sprawach bieżących. Do szefa MON zwrócił się Antoni Macierewicz „w sprawie wyjaśnienia, dlaczego minister obrony narodowej rażąco złamał główny przepis ustawy Prawo lotnicze dotyczący jego raportu względem prac Podkomisji do Ponownego Zbadania Wypadku Lotniczego”. – Ja też mam do Pana jedno pytanie, Panie Macierewicz: jak Pan może patrzeć w lustro? – odpowiedział Cezary Tomczyk. Posiedzenie zaczęło się tuż po godz. 9. Głos zabrali przedstawiciele rządu, którzy odpowiadają na pytania posłów w sprawach bieżących. Obrady odbywały się niemal przy pustej sali, oprócz „głównych zainteresowanych”, czyli Antoniego Macierewicza i Cezarego Tomczyka, na sali było niewiele osób.– Intuicja podpowiada mi, że prokuratura bardzo szybko się panem zajmie. Dlaczego pan jeszcze nie siedzi? – to są prawdziwe pytania, które zadają sobie Polacy i opinia publiczna – powiedział wiceszef MON na mównicy.Raport MONPrzypomnijmy, że MON pod koniec października opublikowało raport na temat pracy podkomisji smoleńskiej Antoniego Macierewicza. Raport wraz z 41 zawiadomieniami o możliwości popełnienia przestępstwa MON został złożony także do Prokuratury Krajowej.Według MON prace podkomisji smoleńskiej były nierzetelne, członkowie nie mieli kwalifikacji do badania wypadków lotniczych, a opinie ekspertów zostały przemilczane lub przeinaczone tak, aby pasowały do hipotezy o wybuchu, do którego miałoby dojść na pokładzie samolotu Tu-154 10 kwietnia 2010 r.Czytaj więcej: Bogdan Klich w USA. „Przeszedł wszystkie procedury”– Ta propaganda kłamstw i oszustw Tomczyka ma tutaj jedną, jedyną funkcję: działania na rzecz Putina. Chodzi o to, żeby Polska nie miała prawa zbadać przestępstw rosyjskich i taki jest wasz cel – odpowiedział Macierewicz.„Na pewno nie wariat”– To nie ja się spotykałem z ludźmi z Rosji, tylko pan. Jest pan ostatnim, który może się wypowiadać w tej kwestii. Ma pan tupet, przychodząc na salę sejmową i zadając pytania. Z kłamstwem walczy się prawdą i pana „kłamstwo smoleńskie” upadło, a teraz jest czas na rozliczenia. Wielu ludzi się zastanawia: agent czy wariat? Moim zdaniem na pewno nie wariat – powiedział Tomczyk– Wtedy kiedy zostaliście złapani za rękę, mówicie, że to nie wasza ręka, jednak dla prokuratury nie ma to żadnego znaczenia. Mam do Pana na koniec jedno pytanie, Panie Macierewicz: jak Pan może patrzeć codziennie rano w lustro? – zakończył Tomczyk.Zobacz także: „Wiatr w żagle polskiej prawicy”. Przydacz o zwycięstwie Trumpa