Rosja nie ustaje w atakach na ukraińskie miasta. Co najmniej cztery osoby zginęły, a 18 zostało rannych w wyniku rosyjskiego ataku rakietowego na Zaporoże. Uszkodzony został między innymi szpital onkologiczny oraz prywatne domy. W pięciu dzielnicach Kijowa spadające rosyjskie drony wywołały pożary i spowodowały zniszczenia. „Zaporoże. Wojska rosyjskie zaatakowały miasto bombami. Zniszczony jest budynek mieszkalny, domy prywatne, uszkodzony budynek szpitala onkologicznego. Szukają ludzi pod gruzami. Niestety, są też ofiary. Moje kondolencje dla rodziny i przyjaciół. Każdy taki rosyjski atak to nie tylko zabijanie ludzi, ale także podważenie sensu jakichkolwiek wezwań do rozmów z Rosją. Na Kremlu czerpią przyjemność ze śmierci ludzi” – napisał na platformie X prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. Atak na KijówW pięciu dzielnicach Kijowa spadające rosyjskie drony wywołały pożary i spowodowały zniszczenia. „W dzielnicy Sołomiańskiej jedna osoba została ranna na terenie przedsiębiorstwa i trafiła do szpitala. W dzielnicy Hołosijiwskiej, gdzie spadły szczątki drona, fala uderzeniowa uszkodziła okna w części mieszkań w budynku mieszkalnym. W okolicy garaży paliła się stacja obsługi technicznej” – zaznaczono w komunikacie mera Kijowa.W dzielnicy Peczerskiej na 33. piętrze (technicznym) wieżowca wybuchł pożar wskutek upadku szczątków drona. Służby ewakuowały mieszkańców budynku, a miasto zorganizowało dwa autobusy do ich ewakuacji. Pożar został opanowany. W dzielnicy Sołomiańskiej wrak bezzałogowca spadł na podwórko prywatnego domu i tam zajął się ogniem. W tej samej części miasta wybuchł pożar w prywatnej placówce medycznej, na którą spadły szczątki drona. Zarządzono ewakuację, dotychczas nie pojawił się informacje o ofiarach.Pożar wybuchł również na górnych piętrach centrum biznesowego w dzielnicy Obołońskiej oraz w domu prywatnym w dzielnicy Podilskiej. Alarm przeciwlotniczy w Kijowie trwał ponad osiem godzin.Czytaj też: Ukraina zbroi się, jak potrafi. Technologie rodem z ZSRR i Formuły 1