Zwolnił jednego ministra, kolejni odchodzą. O tarciach w niemieckiej polityce mówiło się od miesięcy, ale to środowy wieczór rozsadził koalicję SPD, Zielonych i FDP. Kanclerz Olaf Scholz zdymisjonował ministra finansów Christiana Lindnera, kolejni ministrowie odejdą już sami. Trzy lata i koniec – niemal tyle trwała rządowa koalicja SPD, Zielonych i FDP. Na szczycie koalicyjnym w środę wieczorem kanclerz Olaf Scholz (SPD) zdecydował się zdymisjonować ministra finansów Christiana Lindnera (FDP) z powodu różnic nie do pogodzenia. Scholz na czele rządu mniejszościowego Pozostali ministrowie z FDP Marco Buschmann (sprawiedliwość), Bettina Stark-Watzinger (edukacja) i Volker Wissing (transport) również opuszczą rząd – napisał portal dziennika „Sueddeutsche Zeitung” (SZ). Scholz zapowiedział głosowanie nad wotum zaufania dla rządu w Bundestagu 15 stycznia – prawdopodobnie zostanie ono przegrane, a w takim przypadku prezydent federalny będzie musiał zdecydować czy rozwiązać Bundestag i rozpisać nowe wybory. Zobacz także: Niemcy chcą konkurować z Polską o wielką imprezęKiedy wybory w Niemczech? Jest wstępny termin Nastąpi to prawdopodobnie pod koniec marca. Do tego czasu SPD i Zieloni będą nadal rządzić w rządzie mniejszościowym. – Chodzi o uniknięcie szkód dla naszego kraju – powiedział Scholz w środę wieczorem w urzędzie kanclerskim. Scholz podkreślił, że istnieją różne wyzwania, które uzasadniają sytuację nadzwyczajną z zawieszeniem hamulca zadłużenia, aby stworzyć nowe pole do dodatkowych inwestycji w budżecie federalnym. Jednak Lindner po raz kolejny zdecydowanie odrzucił tę propozycję. Dymisja niemieckiego ministra. W tle zwycięstwo Trumpa – Zbyt często zawodził moje zaufanie – powiedział Scholz o Lindnerze. – Potrzebujemy rządu, który jest zdolny do działania – mówił Scholz – Jest to szczególnie prawdziwe w dniu, w którym Donald Trump wygrał wybory w USA, co przyniesie szereg zmian. Sytuacja w koalicji eskalowała na środowym szczycie koalicyjnym, którego celem było znalezienie wyjścia ze sporu o budżet federalny na 2025 r. i nowych bodźców gospodarczych. Lindner zaproponował nowe wybory. Scholz ostatecznie zdecydował się zakończyć wspólny sojusz, zwalniając Lindnera – pisze SZ. Polityczne trzęsienie ziemi w Berlinie Prezydent federalny Frank-Walter Steinmeier musi jeszcze zdymisjonować Lindnera i innych ministrów z FDP, ale jest to formalność – pisze SZ. Steinmeier spotka się również w czwartek na rozmowach z liderem opozycyjnej chadeckiej CDU Friedrichem Merzem. Portal zwraca uwagę, że sytuacja zaostrzyła się, gdy w piątek został upubliczniony dokument Lindnera opowiadający się za zwrotem gospodarczym. Ten rząd musiał upaśćSPD stwierdziła, że ostatnie niedyskrecje i prowokacje, takie jak własny szczyt gospodarczy Lindnera lub jego 18-stronicowy dokument, który częściowo brzmiał jak rozliczenie z polityką SPD i Zielonych, ostatecznie doprowadziły sojusz do granic. FDP do końca nalegała na budżet zgodny z hamulcem zadłużenia i na reorientację polityki gospodarczej. Jednak SPD i Zieloni odrzucili żądania, takie jak cięcia emerytur i świadczeń obywatelskich, a także zwrot w polityce klimatycznej.Zobacz także: W Niemczech za dużo płacą. Volkswagen chce ciąć pensje