Czeka na czyny nowe administracji. Ja się bardzo cieszę z tego zwycięstwa – powiedział szef PiS i zaznaczył, że to, jak będzie wyglądała amerykańska polityka, okaże się „kiedy będą czyny, a nie tylko słowa”. Na pytanie, czy teraz prawica w Polsce ma większe szanse na wygraną w wyborach Kaczyński powiedział „sądzę, że tak”. Kaczyńskiego zapytano o niedawną wypowiedź szefa klubu PiS Mariusza Błaszczaka, który ocenił, że po zwycięstwie Trumpa, premier Donald Tusk powinien podać się do dymisji, gdyż stawiał na Harris.Czytaj także: Wszystko jasne. Donald Trump 47. prezydentem USAKrytyka Donalda Tuska – Nie ma wątpliwości, że Donald Tusk jest zwolennikiem niemiecko-rosyjskiej polityki wypierania Stanów Zjednoczonych z Europy. To jest polityka z punktu widzenia Polski więcej niż zabójcza. Dlatego też te ostre słowa – powiedział szef PiS. Kaczyński pytany czy Trump odda Ukrainę Władimirowi Putinowi, zaprzeczył. Wyraził jednocześnie opinię, że nowy prezydent USA będzie zabiegał o zakończenie wojny.Czytaj także: Republikanie przejmują Biały Dom i najpewniej także Senat– Mam nadzieję, że będzie to z uwzględnieniem oczywistych interesów i – co podkreślam – praw Ukrainy – zaznaczył.Wybory prezydenckie w Polsce odbędą się na wiosnę przyszłego roku. Andrzej Duda kończy urzędowanie w sierpniu 2025 r. W PiS od kilku miesięcy działa zespół – na czele z szefem partii Jarosławem Kaczyńskim – który zajmuje się wyborem kandydata partii.