Dezinformacja wyborcza. FBI ostrzega przed krążącymi w internecie filmami wykorzystującymi logotyp biura. Nagrania nagłaśniają fałszywe informacje o wyborach w Stanach Zjednoczonych – między innymi o Dougu Emhoffie, mężu Kamali Harris. Według BBC filmy mogą być częścią rosyjskiej operacji wpływu. 2 listopada amerykańskie Federalne Biuro Śledcze (FBI) ostrzegło przed dwoma fałszywymi nagraniami wideo. Są oznaczone logotypem FBI, ale w rzeczywistości nie mają nic wspólnego z tą instytucją. „Te filmy nie są autentyczne, nie pochodzą od FBI, a treści, które przedstawiają, są fałszywe” – podkreślono w komunikacie opublikowanym w serwisie X.FBI nie opublikowało tych filmów. Autor komunikatu tylko ogólnie je opisał. Jak czytamy, pierwsze wideo miało stwierdzać, że FBI zatrzymało trzy powiązane grupy popełniające oszustwa wyborcze. Następne miało odnosić się do drugiego dżentelmena. Chodzi o Douga Emhoffa, męża Kamaili Harris – wiceprezydent Stanów Zjednoczonych i kandydatki Partii Demokratycznej w wyborach. Fake news o mężu Kamali HarrisOpisowi odpowiadają rozpowszechniane wcześniej nagrania – ujawnione już przez analityków czy dziennikarzy opisujących kampanie dezinformacyjne. Użytkownik X posługujący się nazwą Antibot4navalny, regularnie ujawniający rosyjskie kampanie dezinformacyjne, opublikował stopklatki z tych filmów.Użytkownik antibot4navalny publikuje stopklatki z filmów powielających fałszywe informacje (X.com)W pierwszym przypadku prawdopodobnie chodzi o wideo, w którym opisano rzekome zatrzymanie trzech powiązanych ze sobą grup. Ich członkowie mieli dopuścić się fałszerstw przy głosowaniu korespondencyjnym. Mieli wykorzystywać nazwiska osób starszych, a nawet zmarłych.W drugim filmie również w nieuprawniony sposób wykorzystującym logo FBI przekazano informację o rzekomych dziesiątkach tysięcy e-maili z żądaniem śledztwa wokół związków męża Kamali Harris z jedną z firm przemysłu obronnego.„Próby oszukiwania opinii publicznej fałszywymi treściami na temat operacji FBI podważają nasz demokratyczny proces i mają na celu podważenie zaufania do systemu wyborczego” – podkreśliło biuro w swoim oświadczeniu.Część rosyjskiej kampanii dezinformacyjnejDo pierwszego z nagrań odniósł się na X Elliot Higgins, lider grupy dziennikarzy śledczych Bellingcat. „Jest to część rosyjskiej kampanii dezinformacyjnej, która opublikowała dziesiątki, jeśli nie setki filmów przedstawiających różne fałszywe twierdzenia” – ocenił Higgins. Wyjaśnił, że jeden z popularnych postów powielających nagranie nagłaśniano z wykorzystaniem wynajętych sieci botów. BBC Verify – zespół dziennikarzy zajmujących się dezinformacją – pisze o obu filmach w kontekście znacznie większej, rosyjskiej operacji, która w ostatnich miesiącach wyprodukowała setki fałszywych filmów. Wszystkie były związane z wyborami w Stanach Zjednoczonych.Jak czytamy na stronie BBC Verify, w ramach dziennikarskiego śledztwa ujawniono ponad 300 filmów, których autorzy próbowali podszyć się pod amerykańskie agencje rządowe i ponad 50 tytułów medialnych – w tym BBC, France 24 i Fox News. Firma CheckFirst niezależnie badała tę sprawę i znalazła powiązania kampanii z jedną z rosyjskich agencji marketingowych.Wspólne oświadczenie amerykańskich agencji1 listopada FBI we wspólnym oświadczeniu z Biurem Dyrektora Wywiadu Narodowego (ODNI) i Agencją Bezpieczeństwa Infrastruktury i Cyberbezpieczeństwa informowała o innym nagraniu nagłaśnianym przez prorosyjskie konta. Chodzi o wiralowy film wyświetlony prawie milion razy na platformie X.Przedstawiał mężczyznę podającego się za Haitańczyka, który przekonywał, że będzie głosował kilka razy na Kamalę Harris w dwóch hrabstwach stanu Georgia - Gwinnett i Fulton. Wpis sugerował, że jest to wynik akcji zorganizowanej przez administrację Joe Bidena i Kamali Harris.Jeszcze 31 października sekretarz stanu Georgii - urzędnik odpowiadający za przeprowadzanie wyborów - Republikanin Brad Raffensperger stwierdził, że film jest „w oczywisty sposób fałszywy” i prawdopodobnie jest dziełem Rosjan.Według ODNI Rosjanie stali również za innym filmem „fałszywie oskarżającym osobę związaną z kandydatami demokratów o wręczanie łapówki amerykańskiemu artyście”.