Pojawiły się nagrania w sieci. Co najmniej dziesięć osób zginęło w nocy z niedzieli na poniedziałek na indonezyjskiej wyspie Flores w rezultacie erupcji wulkanu. Lawa i popiół wulkaniczny zniszczyły kilkanaście budynków. Wulkan Lewotobi Laki Laki eksplodował w ciągu nocy kilka razy, wyrzucając ogromne ilości gorącego pyłu i potoki lawy, która dotarła do pobliskich wiosek.Władze ogłosiły strefę zamkniętąPyły i popioły, które pokryły grubą warstwą okolice, zmusiły do ucieczki część mieszkańców. Wulkan jest w aktywnej fazie już od stycznia bieżącego roku. Władze ogłosiły strefę zamkniętą obszar o promieniu 7 kilometrów od wulkanu. Położona na archipelagu wysp Indonezja jest strefą o wyjątkowo dużej aktywności sejsmicznej i stanowi fragment otaczającego Pacyfik „ognistego kręgu”. Czytaj też: Uczta dla fanów kosmicznych pociągów. Czeka nas kolejna noc Starlinków