Jasna deklaracja aktora. Aktor filmowy Harrison Ford publicznie poparł Kamalę Harris w wyścigu prezydenckim. Dołączył tym samym do grupy znanych postaci z branży rozrywkowej opowiadających się za kandydatką Demokratów. 82-letni Harrison Ford znany jest widzom z filmów o przygodach Indiany Jonesa czy „Gwiezdnych wojen”. W filmie „Air Force One” wcielił się w rolę amerykańskiego prezydenta, który w pojedynkę stawia czoła uzbrojonym terrorystom.W sobotę 2 listopada aktor publicznie poparł Kamalę Harris w wyścigu prezydenckim. Skrytykował jednocześnie byłego prezydenta Donalda Trumpa.Wyraził zaniepokojenie podziałami politycznymi. Podnosił wyższość jedności narodowej nad podziałami partyjnymi. Zganił międzynarodowe relacje Trumpa. – Ten facet spędził cztery lata, napuszczając nas przeciwko sobie. Jednocześnie obejmował dyktatorów i tyranów na całym świecie – ocenił Ford.Zwrócił uwagę na bezprecedensową postawę współpracowników Trumpa w jego administracji, którzy obecnie opowiadają się przeciwko byłemu szefowi. – Mówią nam coś ważnego. To nie są mięczaki. To gubernatorzy, generałowie, sprzeciwiający się przywódcy. Będzie to pierwszy raz, kiedy zagłosują na kogoś, kto nie ma R (Republikanin) przy swoim nazwisku, ponieważ wiedzą, że to naprawdę ma znaczenie – dodał aktor.Zobacz także: Zakończy wojnę w jeden dzień? Miedwiediew zagroził Trumpowi śmierciąHarrison Ford dołączył do grupy prominentnych przedstawicieli świata rozrywki, którzy publicznie poparli Harris. Należą do nich m.in. Taylor Swift, Jennifer Lopez, Eminem, Beyoncé, Bruce Springsteen, Leonardo DiCaprio, George Clooney, Matt Damon i Steven Spielberg. Zobacz także: Kandydatka demokratów jako niespodzianka komediowego show