Zrobiono mu zdjęcia. Policja w Warszawie wszczęła czynności wyjaśniające w sprawie posła Antoniego Macierewicza. Służby zareagowały na medialne doniesienia, z których wynika, iż poseł PiS w trakcie „rajdu” przez stolicę dopuścił się szeregu wykroczeń drogowych. „W przestrzeni medialnej pojawiły się informacje dotyczące szeregu wykroczeń popełnionych przez jednego z byłych ministrów. Do niebezpiecznej jazdy miało dojść wczoraj rano w centrum Warszawy” – czytamy we wpisie warszawskiej policji w serwisie X.Macierewicz szarżował po WarszawieW związku z tymi doniesieniami funkcjonariusze z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Stołecznej Policji wszczęli już czynności wyjaśniające w sprawie o wykroczenie. W czwartek 1 listopada dziennikarze „Faktu” opisali przejazd Antoniego Macierewicza przez stolice. Polityk miał naruszyć wiele przepisów drogowych. Wszystkie wykroczenia zostały udokumentowane na fotografiach.Antoni Macierewicz może stracić prawo jazdyByły szef MON miał m.in. rozmawiać przez telefon komórkowy, wyprzedzać na przejściu dla pieszych czy najechać na podwójną linię ciągłą oraz wjechać na pas ruchu przeznaczony dla rowerów. Prowadził toyotę corollę. „W pozycji X poselskiego oświadczenia wiceprezes PiS-u wpisał: Samochód osobowy VOLKSWAGEN PASSAT z 2008 roku” – zauważa jednak Onet.Jeśli te informacje się potwierdzą, polityk może dostać ponad 27 punktów karnych. Tymczasem prawo jazdy zostaje zatrzymane po przekroczeniu limitu 24 punktów karnych.Czytaj też: Groźny wypadek na Podkarpaciu. Wśród rannych 1,5 roczne dziecko