Mają potrwać sześć miesięcy. Francja zaostrza kontrole na wszystkich granicach lądowych. Krok ten ma pomóc w walce z terroryzmem, nielegalnymi migrantami i międzynarodową przestępczością. Od piątku surowsze kontrole są prowadzone na granicy z Belgią, Niemcami, Włochami, Luksemburgiem, Hiszpanią i Szwajcarią. Mają one potrwać sześć miesięcy, ale władze w Paryżu nie ukrywają, że zamierzają utrzymać kontrole tak długo, jak będzie to konieczne. Francja zaostrza kontroleKilka tygodni temu premier Francji Michel Barnier poinformował, że jego rząd chce rozszerzyć na wszystkie przejścia graniczne środki podjęte w ubiegłym roku na francusko-włoskiej granicy, szczególnie te dotyczące walki z nielegalnymi migrantami. Oznacza to zwiększoną liczbę wyrywkowych kontroli na drogach, zatrzymywanie podejrzanych pojazdów i natychmiastowe odsyłanie osób nielegalnie przekraczających granicę. Szacuje się, że we Francji przebywa około 900 tysięcy nielegalnych migrantów. Walka z tym zjawiskiem jest jednym z priorytetów nowego, centroprawicowego rządu, który łączy tę kwestię z innymi problemami, takimi jak terroryzm i handel narkotykami. W Paryżu mówi się, że nie tylko Francja, ale też inne kraje europejskie, mają nowe podejście do tematu ochrony granic, a dowodem na to ma być fakt, że kontrole graniczne przywrócili też Niemcy.Czytaj też: Dramatyczna sytuacja po powodzi w Hiszpanii. „To nie koniec”