Historyczny awans o krok. Polskie piłkarki pokonały w Gdańsku Rumunię 4:1 (2:0) w rewanżowym meczu pierwszej rundy baraży o awans do przyszłorocznych mistrzostw Europy. W piątek Biało-Czerwone triumfowały w Bukareszcie 2:1, a w kolejnej fazie zmierzą się z Austrią, która wyeliminowała Słowenię. W pierwszej konfrontacji z Rumunią Polki zwyciężyły 2:1 i w rewanżu do awansu do drugiej rundy baraży wystarczał im remis we wtorek na Polsat Plus Arenie Gdańsk. Gospodynie nie zostawiły jednak przeciwniczkom złudzeń i pewnie triumfowały 4:1.W Bukareszcie gole strzeliły Natalia Padilla oraz Ewa Pajor i te zawodniczki, aczkolwiek w odwrotnej kolejności, trafiły także do siatki w pierwszej połowie. Wynik, po pięknej indywidualnej akcji, otworzyła w 19. minucie Pajor, natomiast w 41. min zawodniczka Barcelony wyłożyła piłkę Padillii, a napastniczka FC Koeln nie zmarnowała sytuacji sam na sam z bramkarką rywalek.Sprawdź także: Iga Świątek zdradza plany na końcówkę sezonu. Jest oficjalny komunikatRumunki nie miały do przerwy za wiele do powiedzenia, jednak w doliczonym czasie pierwszej połowy mogły zdobyć kontaktową bramkę. W dogodnej sytuacji znalazła się Cristina Carp, ale Kinga Szemik obroniła jej strzał nogą.Świetna druga połowaOd mocnego uderzenia Biało-Czerwone rozpoczęły drugą odsłonę, bowiem w 49. minucie prowadziły już 3:0. Udział w tym golu miały dwie wprowadzone w przerwie na boisko piłkarki – z prawej flanki centrowała Małgorzata Mesjasz, zamykająca akcję z drugiej strony Martyna Wiankowska zgrała piłkę przed bramkę, a Pajor z dwóch metrów skierowała ją do siatki.Miejscowe wciąż atakowały, ale nie ustrzegły się jednocześnie błędów w defensywie. W 78. min sama przed polską bramkarką znalazła się Carmen Marcu, jednak posłała piłkę obok słupka. W 85. min było 4:0 dla Biało-Czerwonych. Gola strzeliła Nadia Krezyman, która pojawiła się na murawie 120 sekund wcześniej (zastąpiła Pajor). Wykorzystała ona kolejne świetne dośrodkowanie Wiankowskiej z lewego skrzydła.Przyjezdne zdobyły jednak honorową bramkę – jej autorką w trzeciej minucie doliczonego czasu była grająca na środku obrony Ana Maria Stanciu.Rekord frekwencjiW Gdańsku ustanowiony został rekord frekwencji na meczu polskich piłkarek – obejrzało go 8449 widzów. Dotychczas najliczniejszą widownię (8011) odnotowano we wrześniu 2021 roku, także na tym obiekcie, kiedy w eliminacjach mistrzostw świata Biało-Czerwone zremisowały 1:1 z Belgijkami.Czytaj też: „Lewy” się nie zatrzymuje. Kibice czekali na taki wyczyn niemal 60 laBaraże do ME składają się z dwóch rund. W kolejnej Polki zmierzą się z Austriaczkami, które dwa razy pokonały Słowenię – w piątek w portowym mieście Koper 3:0, a we wtorek w Ried im Innkreis 2:1. 29 listopada drużyny zagrają w Gdańsku, rewanż zaplanowano na 3 grudnia.Austriaczki były jednym z grupowych rywalek Biało-Czerwonych w dywizji A Ligi Narodów. I dwa razy okazały się lepsze 3:1. Polki nigdy nie uczestniczyły w mistrzostwach Europy. Gospodarzem przyszłorocznej imprezy, w dniach 2-27 lipca, będzie Szwajcaria.