Problem narasta, zamiast zniknąć. Nocne nielegalne wyścigi organizowane na stołecznych drogach to nie tylko łamanie prawa, ale też wielkie zagrożenie dla mieszkańców. Policja robi co może, ale przestępcy wciąż wymyślają nowe sposoby komunikacji i oszukują stróżów prawa. W poniedziałek (28.10) o godzinie 23.00 w TVP Info specjalny reportaż Piotra Sawickiego dotyczący tego problemu. Uczestnicy tych wydarzeń gromadzą się w umówionym miejscu i niejednokrotnie we własnym zakresie nielegalnie zamykają drogi. Wyścigi te przyciągają także wiele osób postronnych, które obserwują starcia piratów drogowych.Osoby chcące wziąć udział w nocnym rajdzie otrzymują informację o wydarzeniu za pomocą internetowych komunikatorów. Wszystko odbywa się w całkowitej konspiracji tak, aby wiadomość o wyścigu nie stała się dostępna dla wszystkich, w tym dla służb.Zmiana prawa pomoże opanować sytuację?– Późno wieczorem jest udostępniana informacja, że w garażu podziemnym jakiegoś centrum handlowego stoi samochód. Jest zdjęcie tego samochodu i trzeba do niego podjechać, zeskanować kod QR, który jest na szybie i dopiero w tym momencie można się dowiedzieć, gdzie dokładnie te wyścigi będą się odbywały – mówi anonimowy informator.Zobacz także: Pijani kierowcy w Danii to często obcokrajowcy. Polacy na szczycie wstydliwej listyRozwiązaniem tego problemu może być jednak zmiana prawna.– Pracujemy nad wprowadzeniem do naszego porządku prawnego nowego rodzaju przestępstwa, jest to zabójstwo drogowe. Prowadzę uzgodnienia przede wszystkim z Ministerstwem Sprawiedliwości i ekspertami, żeby skutecznie wprowadzić rodzaj przepisu, który funkcjonuje w innych krajach UE – mówi minister infrastruktury Dariusz Klimczak.