Jaki termin spłaty proponuje? Były poseł Janusz Palikot obiecuje uregulowanie długów – informuje „Super Express” na swojej stronie internetowej. Pełnomocnik przebywającego w areszcie we Wrocławiu biznesmena przekazał gazecie, że zobowiązania miałyby zostać spłacone „w czasie 3-5 lat”. Mecenas Andrzej Malicki powiedział, że jego klient przebywa w jednoosobowej i monitorowanej celi. Konsekwentnie zapewnia o swej niewinności.„Chciałby spłacić zobowiązania. Deklaruje, że zrobi to w czasie 3-5 lat. (…) Palikot uważa, że po prostu nie wyszedł mu interes. Tłumaczy się, że produkcją zachwiały wojna na Ukrainie, podwyżka cen butelek, podwyżka cen etykiet i urządzeń” – powiedział Malicki dla „Super Expressowi”. Pieniądze Palikot miałby zdobyć – jak twierdzi – dzięki rozwinięciu swojego biznesu alkoholowego.Zobacz także: Nawet kaucja nie pomoże Palikotowi? Jest ruch obronyByły polityk podejrzany jest o oszustwo i przywłaszczenie mienia. Sprawa dotyczy doprowadzenia do niekorzystnego rozporządzenia mieniem kilku tysięcy osób na kwotę blisko 70 mln zł.Janusz Palikot (zgadza się na publikację wizerunku i danych), Przemysław B. i Zbigniew B. zostali zatrzymani 3 października przez CBA w Lublinie i w Biłgoraju. Jeszcze tego samego dnia zostali przewiezieni do wydziału Prokuratury Krajowej we Wrocławiu, gdzie usłyszeli zarzuty.W poniedziałek wrocławski sąd rozpatrzy zażalenia obrony i prokuratury na zastosowanie wobec Palikota dwumiesięcznego, warunkowego aresztu.