Jednak nie wszyscy Polacy pojadą na groby 1 listopada. Coraz więcej osób pojawia się na cmentarzach z racji Wszystkich Świętych. Rozpoczęły się przygotowania do obchodów święta. Jeśli ktoś nie jest w stanie sam posprzątać nagrobków może skorzystać z pomocy usług firm zajmujących się tą dziedziną. – Na cmentarzach jest wzmożony ruch. Cały czas trwa sprzątanie i odgarnianie liści, których jest mnóstwo. Pracy jest co nie miara. (...) W Szczecinie znajdują się też miejsca, gdzie można odłożyć znicze do ponownego użycia – mówił ze Szczecina reporter TVP Info Emil Dąbrowski.Komunikacją miejską na cmentarzeTo właśnie przed początkiem listopada firmy, które zajmują się opieką nad grobami na cmentarzach, przeżywają oblężenie. Wiele osób zamawia usługi sprzątające tuż przez świętem, ale to nie przeszkadza w realizacji zamówień. W serwisach internetowych można przeczytać, że firmy działające w tej branży oferują pojedyncze czynności, jak np. umycie nagrobku oraz całe pakiety, a także „długotrwałą opiekę nad mogiłą”. Ceny za poszczególne usługi oscylują w granicach od 100 do nawet 250 złotych.Porządkowanie nagrobków trwa w całym kraju. W większych miastach, takich jak: Poznań, Warszawa, Wrocław, Gdańsk, Bydgoszcz władze zachęcają do poruszania się komunikacją miejską.Co ciekawe, do pracy przy oczyszczaniu alejek Cmentarza Centralnego w Siedlcach zatrudniono osadzonych z zakładu karnego. Praca jest formą resocjalizacji i stanowi przygotowanie do dnia Wszystkich Świętych. – Współpraca jest obustronna, bo osadzeni z ZK przyszli tutaj na cmentarz tak jak wszyscy, bo już widać, że rodziny sprzątają groby. Różne organizacje przychodzą tu sprzątać i tak samo właśnie osadzeni przychodzą liczną grupą i słyszymy, że z chęci a nie z przymusu – dodał Ks. Paweł Zazuniak, dyrektor Caritas Diecezji Siedleckiej w rozmowie z TVP3 Warszawa.Czytaj też: Patostreamy w cztery minuty. Rodzice nie mają pojęcia, co oglądają dzieci