Banknot 1000 zł z Poniatowskim? Sprawdzamy. W mediach społecznościowych krąży zdjęcie „banknotu” z wizerunkiem Stanisława Augusta Poniatowskiego. Autor popularnego posta przekonuje, że Narodowy Bank Polski podjął decyzję o umieszczeniu wizerunku króla na nowym banknocie o nominale 1000 zł. Sprawdziliśmy, czy to prawda. Ponad 400 tysięcy wyświetleń i dwa tysiące polubień. Taką popularność zyskał wpis opublikowany 23 października na X. „Pilne. NBP poinformowało, że na banknocie 1000 zł pojawi się Stanisław August Poniatowski” - napisał jego autor (pisownia wszystkich postów oryginalna).Internauta: „Już niedługo wypłata w czterech banknotach Panie Areczku” (X.com, hejto.pl)Zacytował również rzekomą wypowiedź prezesa Narodowego Banku. „To nie ludzie jak Batory czy Jan Paweł II zasługują na to szlachetne wyróżnienie, a właśnie Poniatowski. To przecież za jego czasów wprowadzono konstytucję” – miał powiedzieć Adam Glapiński.„I kto to przyjmie w sklepie?”Do wpisu autor dołączył zdjęcie „banknotu” z wizerunkiem króla Stanisława Augusta. Nie ma na nim podpisu prezesa NBP. Po prawej stronie jest za to napis: „Poczet Królów Polskich”.„I kto to przyjmie w sklepie?”, „Już niebawem jeden taki banknot to będzie cała wypłata” – komentowali internauci na X. „Czy może być większy sygnał niż to że nasz waluta jest egzotyczna – czekamy na banknot 10k za rok. Chyba nikt nie wierzy w te inflacje z NBP” – napisał jeden z nich.Czytaj więcej: Glapiński wezwany przed ODK? „Nie wyobrażam sobie, żeby było inaczej”W ostatnich dniach zdjęcie „banknotu” pojawiło się w jednym z filmów w serwisie YouTube i w serwisie z memami. „Juz niedlugo wyplata w 4 banknotach Panie Areczku” – komentował jeden z internautów.Jak sprawdziliśmy, NBP nie podjęło żadnej decyzji o emisji banknotu 1000 zł. Ustaliliśmy również, czym jest „banknot”, którego zdjęcie publikowali internauci.NBP: „Nie trwały i nie trwają prace nad nowym banknotem obiegowym”Doniesienia internauty najłatwiej zweryfikować zaglądając do sekcji komentarzy na X. Autor posta sam przyznał się do opublikowania fałszywej informacji. Jeden z internautów przekonywał, że NBP nie podjęła żadnej podobnej decyzji. „No przecież wiem, dla jaj to zapostowałem, a pod postem widać kontekst, więc komentarz zbędny” – odpisał autor.Pod postem rzeczywiście szybko pojawiła się „notka społeczności” z dementi, a także informacją, że NBP chce, aby na banknocie o tym nominalne znalazł się wizerunek kobiety.O tym, że informacja jest fałszywa, poinformowało nas biuro prasowe NBP:Banknot z wizerunkiem kobiety?Ale w styczniu 2021 r. media cytowały wypowiedź prezesa Adama Glapińskiego z wideokonferencji o potencjalnej możliwości wprowadzenia banknotu 1000 zł w kadencji 2022-2028.W marcu 2021 r. w wywiadzie dla „Sieci” Glapiński powiedział nawet, że na przyszłym banknocie 1000 zł powinien znaleźć się wizerunek kobiety – królowej. Dopytywany przez dziennikarza o Jadwigę Andegaweńską, nie wykluczył takiej możliwości.Czytaj więcej: Cyfrowy pieniądz wyprze gotówkę? Nowe formy płatności w ofensywieBusiness Insider przypomniał 14 października, że w styczniu 2021 r. Krzysztof Kowalczyk, zastępca dyrektora Departamentu Emisyjno-Skarbcowego Narodowego Banku Polskiego podał lata 2025-2026 jako potencjalny czas wprowadzenia banknotu do obiegu. Ale i wówczas asekurował się stwierdzeniem, że nie ma jeszcze takich planów.Przedmiot ze zdjęcia? Ani banknot, ani nawet projekt banknotuZarządzenia Prezesa Narodowego Banku Polskiego w sprawie emisji banknotów publikowane są w Monitorze Polskim. Nie ma wśród nich żadnego dotyczącego emisji banknotu o nominale 1000 zł.„Banknot”, którego zdjęcie opublikował internauta można znaleźć na aukcjach internetowych. W jednym z popularnych serwisów jest oferowany w kategorii „kopie i faksymile”. „Nie jest to oficjalny projekt banknotu. Nie jest to również banknot w rozumieniu 'środek płatniczy'” – wyjaśnia Adam Lejman-Gąska z katowickiego sklepu numizmatycznego Alegan w mailu przesłanym portalowi tvp.info. „Banknoty kolekcjonerskie emitowane przez Narodowy Bank Polski, pomimo swej wyjątkowości, są prawnym środkiem płatniczym w Polsce. Wytwarzanie takich 'banknotów', jak wskazane w aukcji, ma jedynie cel czysto komercyjny” – dodaje.„To nie są projekty banknotów, tylko raczej fantazja różnych postronnych lub sprytnych osób” – informuje Marek Kondrat z Warszawskiego Centrum Numizmatycznego. Wyjaśnia, że najczęściej twórcy takich przedmiotów przerabiają gotowe lub niedoszłe banknoty, by zachęcić do zakupu koneserów.Zdaniem Kondrata, przy aktualnej tendencji zwalczania szarej strefy przez ograniczanie płatności gotówkowych emisja większych nominałów nie jest wskazana. „Banknot 1000 złotych raczej będzie trudny w używaniu, bo już dziś wydawanie reszty z banknotu 500 złotych jest kłopotliwe” – ocenia Marek Kondrat.